Lutnick mówił w wywiadzie dla telewizji CNBC o swoich negocjacjach z unijnymi urzędnikami w kontekście porozumienia z Wielką Brytanią na temat obniżenia ceł na leki do zera w zamian za podwyższenie przez Londyn cen amerykańskich leków, za które płaci państwowa służba zdrowia. Pytany, czy taki układ możliwy jest także z Unią Europejską, stwierdził on, że względu na skalę, UE jest "zupełnie innym zwierzem".
- Byłem w Brukseli w ubiegłym tygodniu i rozmawiałem z nimi, oni bardzo chcą zawrzeć układ. Powiedziałem im: słuchajcie, musicie odpuścić naszym firmom technologicznym. Chodzi o równowagę. To są umowy handlowe. Musisz się targować, aby uzyskać najlepsze wyniki - powiedział Lutnick.
Minister handlu USA krytykuje UE
Minister opisał w ten sposób rozmowy w Brukseli, które według doniesień miały dotyczyć głównie obniżenia 50-procentowych ceł USA na importowaną stal i aluminium. Była to pierwsza rozmowa obu stron na tak wysokim szczeblu od lipcowego porozumienia, które miało ustabilizować sytuację i zmniejszyć ryzyko wojny handlowej. Wdrażanie umowy, które wyznaczyło ogólny poziom ceł na produkty z UE na poziomie 15 proc. postępuje wolno - część przepisów nadal oczekuje na zatwierdzenie przez Parlament Europejski.
Lutnick skrytykował też w środę unijne regulacje dotyczące sztucznej inteligencji, twierdząc, że kosztują one dużo europejską gospodarkę.
- Byłoby wspaniale, gdyby znieśli te zasady. Próbowałem im powiedzieć, że jeśli będziecie przestrzegać zasad takich jak wyznaczone przez Donalda Trumpa, to zdobędziecie inwestycje w taki sam sposób, w jaki Donald Trump je zdobywa (...). Jeśli macie absurdalne regulacje, to zdobędziecie absurdalne rezultaty - powiedział. Jak dodał, kiedy prowadził rozmowy z przedstawicielami Wielkiej Brytanii, powiedział im, że gdyby poluzowali regulacje dotyczące AI, zamiast 4 mld inwestycji w technologię otrzymaliby 24 mld, "gdyby tylko wprowadzili takie same zasady, jakie wprowadził prezydent Trump w Ameryce, wspierając budowę, rozwój sztucznej inteligencji, zamiast atakować ją jak te, jak te europejskie gospodarki".
"Mamy inne narzędzia, by wdrożyć cła"
Lutnick odniósł się również do możliwego zniesienia dużej części ceł wprowadzonych przez Donalda Trumpa przez Sąd Najwyższy, który - jak się oczekuje - wkrótce wyda orzeczenie na temat ich legalności. Choć kontestowane cła nałożone na podstawie ustawy IEEPA dotyczącej sankcji gospodarczych były punktem wyjścia do negocjacji umów handlowych, w tym z UE, Lutnick zapewnił, że umowy te pozostaną w mocy. Wyraził jednak pewność, że Sąd Najwyższy wyda korzystne dla administracji Trumpa orzeczenie.
- Jeśli wydarzy się ta niefortunna, ta szalona rzecz: że Sąd Najwyższy nie stanie po stronie prezydenta - a myślę, że stanie - to mamy inne narzędzia, by wdrożyć te cła. Cła pozostaną. Umowy pozostaną - zapewnił.












