Mniej uprawnień dla celników

Jak dowiedziała się Gazeta Prawna, funkcjonariusze i pracownicy Służby Celnej z zaniepokojeniem odbierają nieoficjalne informacje o trwających w Ministerstwie Finansów pracach nad projektem ustawy o połączeniu administracji skarbowej ze Służbą Celną czy odebraniu celnikom zadań z zakresu akcyzy i szczególnego nadzoru podatkowego.

Według przedstawicieli Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej (FZZSC) planowane zmiany są kontrowersyjne i nie mają na celu, zapowiadanej przez premiera Marcinkiewicza, poprawy funkcjonowania aparatu skarbowego.

- Planowanie likwidacji pod hasłem oszczędności, odpolitycznienia i profesjonalizacji - jednej z najskuteczniejszych służb, jaką jest Służba Celna, spowoduje kompletny chaos organizacyjno-prawny i zagrożenie dla bezpieczeństwa prawnego, finansowego i gospodarczego Polski oraz wpływów do budżetu Państwa i Wspólnoty Europejskiej - wyjaśniła Iwona Fołta, przewodnicząca FZZSC.

W opinii federacji, aby zwiększyć wpływy do budżetu oraz wzmocnić ochronę obywateli i terytorium kraju oraz Wspólnoty Europejskiej, państwo polskie powinno zadbać o prawidłowy rozwój Służby Celnej RP w oparciu o realne środki finansowe, prawidłowy dobór kadr (konkursy na stanowiska kierownicze i kadencyjność) i odpowiednie szkolenie oraz wyposażenie w środki i sprzęt umożliwiający skuteczną i efektywną walkę z patologiami.

Według Iwony Fołty połączenie struktur skarbowych i celnych wydaje się ryzykownym eksperymentem, zagrażającym dochodom państwa.

Służba Celna w obecnym kształcie organizacyjnym i prawnym - przy niskim poziomie wydatków na jej utrzymanie - generuje 46 proc. dochodów budżetu. Jej osłabienie i marginalizacja spowoduje przeniesienie znacznej ilości odpraw do innych państw UE, a w konsekwencji utratę 25 proc. odpisu z wpływów cła oraz zmniejszenie miejsc pracy, zarówno w Służbie Celnej, jak i w agencjach celnych oraz w biznesie.

Ewa Matyszewska