mObywatel stanie się odbiornikiem TV w twojej kieszeni. Tak rząd chce zmienić aplikację
Nowa funkcja rządowej aplikacji mObywatel. Tym razem nie dotyczy dokumentów i zdalnego załatwiania spraw urzędowych, tylko przekazu medialnego. Ma nią być mTv - możliwość oglądania przez aplikację wydarzeń sportowych, w tym meczów kadry. W ramach aktualizacji aplikacji otwarty szeroko ma zostać dostęp do dóbr polskiej kultury.
- Aplikacja to przede wszystkim asystent obywatela, dzięki któremu załatwianie spraw urzędowych będzie prostsze i wygodniejsze – bez wychodzenia z domu - informuje Ministerstwo Cyfryzacji.
Resort dodaje też, że mObywatel daje np. dostęp do karty mieszkańca czy tymczasowego prawa jazdy wygenerowanego od razu po zdaniu egzaminu. Za jego pośrednictwem można wystąpić o paszport, dowód i mDowód. W wielu miastach dzięki aplikacji można też zapłacić podatek od nieruchomości, wypełnić wniosek o dopłatę do źródeł ciepła, a nawet zgłosić naruszenie środowiskowe.
Mając wpisany do aplikacji mDowód - usługa zaczęła obowiązywać od połowy lipca - nie trzeba nosić przy sobie dowodu osobistego. “Wystarczy, że wylegitymujesz się mDowodem” - czytamy na stronie resortu.
Można go użyć w urzędach, u lekarza, ale też np. w wypożyczalniach samochodów czy sprzętu sportowego. Dokumentem cyfrowym nie można posłużyć się przy przekraczaniu granicy, w bankach, sądach, u notariusza lub podczas składania wniosku o nowy dowód osobisty.
Jeśli PiS wygra październikowe wybory, aplikacja wzbogaci się o nową funkcję. Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji obiecał, że będzie nią możliwość oglądania meczów, również polskiej kadry.
Aplikacja ułatwi też dostęp do cyfrowych dóbr polskiej kultury. "Wyprodukowane za publiczne pieniądze utwory będą musiały docelowo być udostępniane także w tej formule" - informuje minister Cieszyński w mediach społecznościowych. Funkcja zyskała robocze miano mTV, a o zamiarach resortu jego szef poinformował w związku z rozegranym wczoraj meczem Polska - Albania.