Na co idą pieniądze zbierane na tacę w kościele? Wcale nie do proboszcza
Na co idą pieniądze wrzucane na tacę? To pytanie, na które odpowiedź zna bardzo mało osób. Mowa także o wiernych, którzy co tydzień pojawiają się na niedzielnej mszy świętej. - Pieniądze te nie są przeznaczane na wynagrodzenie dla duchownych - powiedział Interii Biznes ks. dr Mariusz Bakalarz, rzecznik prasowy archidiecezji częstochowskiej. Biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski potwierdza, że prawda wygląda zupełnie inaczej.
To na co idą pieniądze z tacy w kościele to od dawna temat poruszający wyobraźnię nie tylko wiernych. Chociaż pieniądze i Kościół to wątki budzące wielkie emocje, to prawda na temat tego, co dzieje się z monetami i banknotami lądującymi na tacy jest wyjątkowo trywialna.
Co się dzieje z pieniędzmi z kościelnej tacy? Nie ma mowy o tym, by te środki pełnił rolę wynagrodzenia dla księdza służącego w parafii. Środki pieniężne zbierane podczas mszy świętej w ramach ofiary są wykorzystywane do tego, aby parafia mogła dalej funkcjonować. Pieniądze z tacy przeznaczane są do regulowania bieżących wydatków. Wpływy z tej formy wsparcia są wyjątkowo nieregularne i trudne do przewidzenia, a należności za prąd i gaz nie są zależne od tego, jak hojni okażą się parafianie.
Różnorodność celów, na jakie przekazywane są pieniądze z tacy, potwierdza dla Interii Biznes biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski. W przesłanym do redakcji komentarzu wskazano, że część środków zebranych od wiernych podczas mszy wydawana jest na konkretnie określone cele, jak pomoc misjom, czy wsparcie dla powodzian. To jednak dopiero początek długiej listy wydatków pokrywanych przez ofiary wiernych.
- Pieniądze zbierane podczas liturgii są przeznaczone przede wszystkim na wynagrodzenie dla pracowników kościelnych (zakrystianów, organistów, osób sprzątających) oraz na utrzymanie obiektów kościelnych (opłaty za media, ubezpieczenie, bieżące utrzymanie, remonty), a także na kult - przekazał Interii Biznes ks. dr Mariusz Bakalarz, rzecznik prasowy archidiecezji częstochowskiej.
Jak wyjaśnił ks. dr Mariusz Bakalarz, pieniądze z tacy wydawane na rzecz kultu to nic innego, jak środki przeznaczane na zakup szat dla księdza odprawiającego mszę, świec zapalanych przy ołtarzu i wina spożywanego podczas liturgii. Co więcej, pieniądze te pokrywają również koszt zakupu komunikantów.
Pieniądze zebrane na tace służą jednak nie tylko i wyłącznie celom lokalnej parafii. Wierni wrzucając monety w ramach ofiary, często nie mają świadomości, iż dorzucają się również na rzecz kurii i do ogólnopolskich zbiórek, które odbywają się przeważnie kilka razy w roku kalendarzowym. Cel najczęściej ogłoszony jest wcześniej z ambony.
Rzecznik prasowy archidiecezji częstochowskiej dodał, iż "pieniądze te nie są przeznaczane na wynagrodzenie dla duchownych, ponieważ środki na to pochodzą z ofiar składanych z racji pełnienia posług". Mowa o ofiarach składanych przez wiernych za odprawione msze święta, udzielone śluby i pogrzeby.