Nerwowa reakcja złotego na informacje o eksplozji w Przewodowie
Przez cały wtorek złoty umacniał się do głównych walut: dolara i euro. Wszystko zmieniło się po godzinie 19 wraz z doniesieniami o eksplozji w Przewodowie, w której zginęły dwie osoby. Przed godziną 19.45 polska waluta zaczęła tracić: do dolara o około 0,5 proc. (do 4,58 złotego) a euro o 0,5 proc. (do 4,73 złotego). Za franka trzeba było płacić 4,85 złotego (+ 0,33 proc.). Po godzinie 20 wyprzedaż złotego pogłębiła się.
Jeszcze ok. godz. 18.30 euro słabło wobec złotego o 0,4 proc. i było wyceniane na niespełna 4,69 zł. Kurs dolara zniżkował o ok. 0,9 proc., do 4,52 zł. Największą zmianę notował frank szwajcarski, którego wycena była niższa o 1 proc., do 4,78 zł.
Po godzinie 20 wyprzedaż złotego się pogłębiła. Za dolara trzeba było płacić już 4,61 złotego (+1,01 proc.), za euro 4,73 złotego (+0,59 proc.) a franka szwajcarskiego 4,86 złotego (+0,63 proc.).
Około 20:23 na rynku walutowym doszło do nagłego zwrotu. Osłabienie złotego nie tylko znacząco osłabło, co polska waluta zaczęła się umacniać - głównie do franka szwajcarskiego (o 0,24 proc.). Wcześniejsza strata do euro i dolara praktycznie została odrobiona. Sytuacja jest bardzo zmienna.
Złoty ok. godziny 22 tracił do głównych walut. W stosunku do wtorkowego otwarcia złoty stracił blisko 0,6 proc. do euro, które kosztowało niespełna 4,74 zł. Złoty osłabił się także o 0,3 proc. do dolara, który kosztował niespełna 4,58 zł. Frank szwajcarski zyskał 0,25 proc. i kosztował niespełna 4,85 zł.
Wybuch w miejscowości Przewodów w powiecie hrubieszowskim. Zginęły dwie osoby, na miejscu są służby, a także przedstawiciele władz lokalnych i wojska. Na razie nie wiadomo, jakie są przyczyny eksplozji.
O godzinie 17:58 rzecznik rządu podał na Twitterze, że premier Mateusz Morawiecki zwołał w trybie pilnym Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.
"W związku z zaistniałą sytuacją kryzysową premier Mateusz Morawiecki w porozumieniu z prezydentem Andrzejem Dudą zarządzili zwołanie spotkania w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego z członkami Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych" - przekazał Müller.
Dodał, że "wszelkie informacje, które zostaną dzisiaj przedstawione na Komitecie, zostaną później przekazane, jeżeli to będzie możliwe w jak najszerszym zakresie państwu do wiadomości opinii publicznej".