Niemcy obawiają się o przyszłość. Wraca strach przed bezrobociem
Zdecydowana większość Niemców patrzy z pesymizmem na gospodarczą przyszłość kraju - wynika z cyklicznego sondażu „Co martwi świat” realizowanego przez międzynarodowy ośrodek Ipsos (Institut Public de Sondage d'Opinion Secteur) z siedzibą w Paryżu. Najczęściej wskazują na migrację, ubóstwo i inflację. Pozytywnie o przyszłości wypowiedział się niespełna co piąty uczestnik badania. Po raz pierwszy od lat pojawił się strach przed bezrobociem.
Tylko garstka Niemców uważa, że ich kraj zmierza w dobrym kierunku. Przekonanie, że Berlin znajduje się na dobrym kursie wyraziło zaledwie 18 procent ankietowanych, a tylko jedna czwarta obywateli kraju (27 procent) określa sytuację gospodarczą jako dobrą - wynika z badania. To o jedenaście punktów procentowych mniej niż w poprzednim roku.
Na pierwszym miejscu w „barometrze zmartwień” naszych zachodnich sąsiadów jest problem migracji. Uznali napływ osób z innych krajów za jeden z trzech największych problemów kraju. Opinię taką wyraziła ponad jedna trzecia (35 proc.) ankietowanych. To dużo, ale o dziewięć punktów procentowych mniej w porównaniu do sondażu sprzed miesiąca. Niewiele mniej ankietowanych przez Ipsos - 33 procent - wskazało na kwestię ubóstwa i nierówności społecznych, a 31 proc. na inflację.
Wzrosły też obawy Niemców związane z konfliktami zbrojnymi. Zajmują one w zestawieniu kolejne, czwarte miejsce i wynoszą 26 procent. W porównaniu z grudniem, o siedem punktów procentowych wzrósł odsetek osób zaniepokojonych napięciami między krajami. A w porównaniu z poprzednim rokiem jest to o dziesięć punktów procentowych więcej. Spośród 29 krajów, w jakich Ipsos przeprowadza badania, więcej podobnych obaw wyrażają tylko mieszkańcy Izraela i Polski.
Na krótko przed wyborami do Bundestagu, co 4. Niemca martwi też przestępczość i przemoc. O zmiany klimatu obawia się co 5. ankietowany (21 procent). Taki sam odsetek z niepokojem patrzy na rosnące ekstremizmy. To o cztery punkty procentowe więcej niż w grudniu i o pięć punktów procentowych więcej niż w poprzednim roku. Niemal identyczny odsetek uczestników sondażu - 20 procent - nie widzi jasno przyszłości systemu opieki zdrowotnej.
Do wymienianych przez Niemców niepokojów powróciły obawy o zatrudnienie. Autorzy sondażu zwracają uwagę, że strach przed bezrobociem przez długi czas nie był wymieniany jako główny problem kraju. W styczniowym badaniu wskazało na niego 14 procent ankietowanych. Wciąż jest to jednak niemal o połowę mniej niż wynosi średnia światowa (27 procent). W grudniu, trzeci miesiąc z rzędu, stopa bezrobocia wyniosła tam 6,2 procent.