"Nie widzą światła w tunelu". Niemcy nie byli w takiej sytuacji od 100 lat
Czarna passa wśród niemieckich przedsiębiorstw była jedynie zapowiedzią gorszych czasów? Niemieckie media na przełomie roku 2024 i 2025 wskazują na to, że ich kraj stoi przed wizją poradzenia sobie z gospodarczymi wyzwaniami. Michael Hüther, dyrektor Niemieckiego Instytutu Ekonomicznego wskazuje, że “rzadko kiedy obecna sytuacja gospodarcza była tak niepokojąca".
Niemcy stoją na progu Nowego Roku z gospodarczymi nastrojami dalekimi od nadziei na lepsze jutro. Niemieckie media wróżą, że przed krajem pojawiły się wybitnie trudne do pokonania gospodarcze wyzwania.
Niemcy zakończą 2024 r. ze stwierdzeniem, iż w kwestii gospodarczej rok ten był trudny. Najnowsze prognozy dotyczące 2025 r. nie przynoszą jednak nadziei, że ta sytuacja się zmieni.
Niemieckie media, a wraz z nimi eksperci Niemieckiego Instytutu Ekonomicznego, wskazują, że nadchodzący rok będzie obfitował w wyzwania ekonomiczne. Sytuacja jest o tyle trudna, iż wszystko wskazuje, że złożoność problemu sprawia, że przedsiębiorcy i cała gospodarka niemiecka muszą przygotować się na problemy, jakich nie doświadczono na przestrzeni ostatnich 100 lat.
Niemiecka czarna passa wśród przedsiębiorstw w ostatnim czasie była tylko zapowiedzią tego, co czeka całą gospodarkę w 2025 r.? Nie można tego wykluczyć. Niemieckie media na przełomie 2024 r. i 2025 r. wskazują, że kraj będzie miał trudności z tym, aby szybko pokonać gospodarcze wyzwania.
Telewizja informacyjna n-tv, cytowana przez portal Business Insider, wprost wskazuje na to, iż nawet główne organizacje branżowe “nie widzą światła w tunelu". Serwis dodaje, że nastroje w niemieckiej gospodarce osiągnęły “punkt krytyczny". Powodem są nieustannie rosnące koszty, a także pojawiające się nieustannie kryzysy i mnóstwo biurokracji.
Stan niemieckiej gospodarki źle oceniają stowarzyszenia branżowe. Jak wskazuje Business Insider, na przełomie roku 2024 i roku 2025 w specjalnej ankiecie aż 31 z 49 niemieckich stowarzyszeń branżowych opowiedziało się na stanowisku, iż sytuacja w sektorze jest gorsza niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
“Praca, materiały i energia są tutaj drogie, nadmierna biurokracja paraliżuje, niepewna sytuacja na globalnym rynku osłabia eksport, a chaos polityczny w kraju osłabia inwestycje" - powiedział Michael Hüther w rozmowie z agencją dpa. Okazuje się, że tylko sektory związane z utylizacją odpadów, targami, ubezpieczeniami i nieruchomościami zadeklarowały poprawę swojej sytuacji.
W ostatnim czasie europejskie media nieustannie donosiły o problemach dużych niemieckich przedsiębiorstw. Niedawno w Interii Biznes informowaliśmy o problemach upadłościowej niemieckiej sieci hoteli Achat Hotels. Trudności i wizja upadłości stały się realnym scenariuszem dla największej ekologicznej mleczarni Monte Ziego oraz przedsiębiorstwa Schrutka-Peukert, specjalizującego się w budowie lad chłodniczych.
Agata Jaroszewska