Odwiert biało-czerwony

Orlen, PGNiG i Lotos przy pomocy Nafty Polskiej będą razem szukać dostępu do zagranicznych pól ropy naftowej i gazu. Wczoraj firmy podpisały porozumienie w tej sprawie.

Został już powołany zespół, który ma prowadzić prace związane z poszukiwaniem możliwości wydobywczych. Zespół ma opracować harmonogram działań. Niezależnie od prac koordynowanych przez Naftę Polską, w okolicach września Orlen i Lotos przedstawią swoje plany związane z budową sektora wydobywczego.

Bliski Wschód i Kazachstan

Zadaniem Nafty Polskiej będzie koordynacja i pomoc przy rozmowach z agendami rządowymi krajów, w których są interesujące działki roponośne. A te występują m.in. na Bliskim Wschodzie i w Kazachstanie. Kraje, w których były już prowadzone rozmowy, to m.in. Kuwejt, Irak, Libia i Ukraina. W dłuższej perspektywie w grę może wchodzić też Sudan. Adam Sęk, prezes Nafty Polskiej, powiedział, że polskie spółki w pierwszej fazie mogą szukać dostępu do już istniejących i pracujących pól naftowych i eksploatować je wspólnie z lokalnymi partnerami. Zdaniem prezesa, niektóre firmy mają od kilku lat koncesje wydobywcze, a mimo to nie eksploatują złóż. Powód? Czasami brakuje im pieniędzy, a czasami mają trudności techniczne. Tymczasem polskie firmy mają kapitał i mogą kupić najnowocześniejszą technologię.

Reklama

Zdobyć doświadczenie

Kolejnym krokiem polskich firm mogłoby być szukanie zupełnie nowych terenów i staranie się o nowe koncesje. Chodzi jednak o to, żeby w pierwszej fazie nie ponosić dużego ryzyka finansowego. - My wszyscy musimy nauczyć się biznesu wydobywczego na dużą skalę - uważa A. Sęk.

Prezes Nafty Polskiej stwierdził, że maleje szansa na to, żeby zobowiązania, np. krajów arabskich, wobec Polski zamienić na koncesje wydobywcze. Prezes dodał, że z uczestników porozumienia największe doświadczenie w wydobyciu ma Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które od lat prowadzi poszukiwania surowca m.in. w Kazachstanie i na Ukrainie. Franciszek Krok, wiceprezes PGNiG, powiedział wczoraj, że spółka chciałaby nawiązać współpracę w zakresie wydobycia z kazachskim Kazmunai Gaz. Również Lotos, poprzez spółkę zależną Petrobaltic, ma doświadczenie w prowadzeniu odwiertów i poszukiwań złóż. Jedynie Orlen nie posiada zespołu, który pracował przy poszukiwaniu i wydobyciu surowca.

Rząd pracuje nad sektorem

Obecny podczas podpisania porozumienia Jacek Socha, minister skarbu państwa, powiedział, że jest to kolejny element pracy rządu nad uporządkowaniem sektora paliwowego w Polsce. - Jeżeli ziszczą się plany związane z wydobyciem, to spółki paliwowe nie będą pracować tylko na swój rachunek, ale też dla dobra państwa. Dzięki koncesjom wydobywczym zwiększy się bezpieczeństwo energetyczne kraju - powiedział J. Socha.

Ewa Bałdyga

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: odwierty | czerwony | Orlen | PGNiG | odwiert | firmy | Biało-czerwone | lotos | doświadczenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »