Oferty inwestorów do poprawki
Choć ministerstwo skarbu liczy na podwyższenie kwot w ofertach kupna poznańskiego ZEC, szansę na to wydają się bardzo małe.
Zarząd spółki zawarł bowiem ze związkami zawodowymi umowę dożywotniego zatrudnienia, która obniża pierwotne wyceny o ponad 100 mln zł.
Ministerstwo skarbu poprosiło inwestorów starających się o kupno akcji Zespołu Elektrociepłowni Poznańskich o poprawienie ofert wiążących - dowiedziało się PG. Termin do którego oferenci mają to zrobić upływa we wtorek piątego listopada. Nieoficjalnie wiadomo, że MSP chce przede wszystkim uzyskać od inwestorów wyższe ceny, od tych, zaproponowanych w ich ofertach wiążących, złożonych pod koniec września. Nadzieje resortu skarbu mogą jednak okazać się płonne, a inwestorzy zamiast podwyższyć, mogą nawet obniżyć swoje propozycje cenowe albo utrzymać je na pierwotnym poziomie. A wszystko dlatego, że w procesie due diligence okazało się, że wartość spółki jest dużo niższa niżby mogło to wynikać z informacji zawartych w memorandum. Zarząd ZEC Poznań wynegocjował bowiem ze związkami zawodowymi firmy dożywotnią (!) gwarancję zatrudnienia. Dzięki temu ?gestowi? szacunkowa wycena firmy, która wynosiła ok. 500 mln zł obniża się o ponad 100 mln zł, bo co najmniej na tyle można oszacować koszt wpisania tej gwarancji do zakładowego układu zbiorowego pracy. Jest to na pewno korzystne dla załogi spółki, ale można mieć wątpliwości czy firma jest w stanie udźwignąć taki ciężar. Ponadto postawiono inwestora, który ostatecznie wejdzie do ZEC w sytuacji bez wyjścia, pozbawiając go na długie lata możliwości elastycznego prowadzenia polityki personalnej w kupowanej firmie.
Wydaje się jednak, że cała trójka inwestorów zainteresowanych ZEC Poznań, pomimo tego, złoży w MSP swoje poprawione oferty i nie wycofa się z prywatyzacji. Przypomnijmy, że na krótką listę chętnych na ZEC Poznań zakwalifikowały się trzy podmioty - Dalkia Termika, SNET i Stadtwerke Leipzig (Miejskie Zakłady Energetyczne z Lipska).
Chyba najbardziej na Poznaniu zależy francuskiej firmie Dalkia, która posiada już poznańskiego dystrybutora energii cieplnej (PEC) i zależy jej na tym, aby mieć pod swoją kontrolą także producenta energii cieplnej w tym mieście. Jeśli Dalkii uda się kupić akcje ZEC, podmiot ten będzie miał w swojej strukturze zarówno wytwarzanie jak i sprzedaż ciepła w całej aglomeracji poznańskiej.
Poznański ZEC to jeden z większych producentów energii elektrycznej i cieplnej w Polsce. W 2001 roku firma wyprodukowała 1,5 TWh energii elektrycznej i 7800 TJ ciepła. Moc termiczna ZEC wynosi 1023 MW a elektryczna 281 MW.
Francuska Dalkia, której współwłaścicielami są Vivendi Environnement i Electricite de France (EDF) jest operatorem ok. 260 miejskich sieci grzewczych i klimatyzacyjnych w Europie oraz produkuje prąd i ciepło. W 2001 roku obroty spółki działajacej w 30 krajach i zatrudniajacej 37 tys. pracowników wyniosły 4,4 mld euro, z czego 1/3 została wypracowana poza Francją. W Polsce firma działa poprzez spółkę Dalkia Termika, w której 65 proc. akcji należy do Dalkii, a 35 proc. do EBOR. Do końca 2001 roku firma zainwestowała w naszym kraju 200 mln zł. Oprócz poznańskiego PEC spółka posiada jeszcze akcje EC Zielona Góra (razem z giełdową Kogeneracją). Zamierza wziąć udział w prywatyzacji kolejnych firm - PEC-ów Grudziądz i Płock oraz elektrociepłowni Łódź i Gorzów.
W tym roku skonsolidowane obroty Dalkii w Polsce sięgną 280 mln zł.
Multienergetyczne przedsiębiorstwo Stadtwerke Leipzig (Miejskie Zakłady Energetyczne w Lipsku) zostało założone w 1992 roku. Od stycznia 1993 r. firma zaopatruje swoich klientów w energię elektryczną, gaz i ciepło. Strategia na rynkach zagranicznych to przede wszystkim inwestycje kapitałowe w komunalnych lub przemysłowych przedsiębiorstwach energetycznych, głównie w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. W 2001 r. firma zakupiła 85 proc. udziałów w Zakładzie Energetyki Cieplnej w Tczewie, a obecnie stara się o nabycie od Gdańska miejscowego GPEC. W celu prowadzenia projektów w obszarze energii odnawialnej założono polską spółkę córkę ENEKO. SWL zatrudnia 1197 pracowników.
SNET (Societe Nationale d?Electricite et de Thermique) powstała w 1995 roku jako spółka francuskiej grupy energetycznej Charbonnages de France oraz EDF. W 2000 roku do grona współwłaścicieli dołączyła hiszpańska Endesa odkupując od CdF 30 proc. akcji. Firma jest operatorem kilku elektrociepłowni, o łącznej mocy ok. 3000 MW. Oprócz Francji SNET działa m.in. w Czechach, Turcji i Chinach. Spółka zatrudnia ok. 1500 osób, a jej roczne obroty przekraczają 600 mln USD. W Polsce SNET jest inwestorem strategicznym w Elektrociepłowni Białystok. Za 45 proc. akcji