Paszport covidowy pomoże polskiej turystyce
Tzw. paszport covidowy - dokument elektroniczny dla osób zaszczepionych lub ozdrowieńców - bardzo pomoże polskiej turystyce, w tym Krakowowi, gdzie turystyka opiera się na przyjazdach zagranicznych - mówił w poniedziałek na antenie Radia Kraków wiceminister ds. turystki Andrzej Gut-Mostowy.
- Czekamy na rozwiązanie europejskie roboczo nazywane paszportem covidowym, choć lepszą nazwą jest wzajemne uznawanie szczepień i informacji, które pozwalają na podróżowanie. Taką dyskusję na szczeblu europejskim rozpoczną minister turystyki Grecji Harry Theocharis.
W naszym przekonaniu jest to najlepszy tryb działania, aby ogólnoeuropejskie przepisy i dokument elektroniczny pozwalał na podróżowanie - przekonywał Gut-Mostowy.
Jego zdaniem dużym beneficjentem takiego ogólnoeuropejskiego dokumentu ułatwiającego podróżowanie będzie Polska.
- Ten dokument ma być gotowy 15 czerwca, dlatego liczymy, że od drugiej połowy czerwca turystyka powinna na skalę europejską bardzo się ożywić i czekamy na to - podkreślił wiceminister.
Dodał, że Kraków jak również regiony nadmorskie polskiego wybrzeża, będą dużym beneficjentem takiego dokumentu, bo około 1/3 przychodów w polskiej turystyce to przychody od turystów zagranicznych.
Gut-Mostowy powiedział również, że trwają prace nad rozwiązaniami ogólnoeuropejskimi, aby dofinansowywać turystom wykonywanie testów. Przekonywał, że takie rozwiązania są postulowane przez wiele i apelowała o nie również polska branża turystyczna.
- Uważamy, że to mogłoby być słuszne rozwiązanie - przekonywał na antenie Radia Kraków wiceminister Gut-Mostowy.
Porozumienie polityczne dotyczące paszportów szczepień przeciw Covid-19 jest oczekiwane do końca maja - powiedziała na konferencji prasowej w Porto po zakończeniu nieformalnego szczytu UE przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
- Możemy realistycznie przyjmować, że porozumienie polityczne (dotyczące paszportów szczepień) będzie osiągnięte do końca tego miesiąca (maja). Pozwoli to na uruchomienie systemu, tak by ludzie mogli dysponować niepodrabialnym dowodem zaszczepienia lub negatywnego wyniku testu (...) lub obecności przeciwciał - oświadczyła szefowa KE.
- Prace techniczne i prawne trwają, tak że system powinien działać w czerwcu - dodała.
Poinformowała też, że do tej pory do krajów UE trafiło 200 mln dawek szczepionek przeciw Covid-19, a 160 mln osób zostało zaszczepionych co najmniej jedną dawką. Stanowi to około 25 proc. populacji UE.
- Wcześniej czy później dzieci i nastolatkowie będą szczepieni. Musimy się na to przygotować - zaznaczyła, przypominając, że Komisja zakończyła negocjacje i zatwierdziła umowę z firmami BioNTech-Pfizer na 1,8 mld dawek ich preparatu przeciw Covid-19.
- Jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia naszego celu, jakim jest zaszczepienie 70 proc. dorosłej populacji do lata - zapewniła przewodnicząca KE.
Pytana o stanowisko Komisji w sprawie propozycji prezydenta USA Joe Bidena, który chce, żeby koncerny farmaceutyczne uwolniły patenty na szczepionki, odpowiedziała wymijająco: "Dyskusja trwa."
Zasugerowała jednak, że uwolnienie patentów nie spowoduje większej podaży szczepionek. Opowiedziała się za inwestowaniem w większe moce produkcyjne.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze