Pełczyńska-Nałęcz ma pomysł. Chodzi o dawne miasta wojewódzkie

Czy dawne miasta wojewódzkie powrócą na mapę Polski jako ważne ośrodki? Jest na to szansa. 

W rozmowie z Klubem Jagiellońskim minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz mówiła o pomysłach na przeciwdziałanie depopulacji lokalnych ośrodków miejskich. Jej zdaniem, receptą na odpływ mieszkańców z mniejszych miejscowości może być "rozwój policentryczny", czyli taki model rozwoju, w którym nie będą premiowane tylko największe miasta w Polsce. Dużą rolę w tej koncepcji mają odegrać dawne stolice województw.

"Trzeba wyznaczyć siatkę miast subregionalnych, które dostaną solidne wsparcie w postaci znaczącej poprawy jakości usług publicznych" - stwierdziła minister.

Dopytywana o to, czy będą to dawne miasta wojewódzkie, odparła: "Nie mamy jeszcze w całości dopiętej listy, ale w większości tak". 

"To przede wszystkim średniej wielkości ośrodki, które są równo rozłożone po naszym kraju. Jeśli zapewni się im dobrą jakość usług publicznych, to, w połączeniu z inwestowaniem w transport, możemy zwiększyć jakość życia w całej Polsce" - wyjaśniła.

Minister ma świadomość, że postawienie na taki model jest "strategicznie trudne". Podkreśliła jednak, że jeśli nie postawi się na rozwój średnich miast, do których będzie dobry dojazd, to na mapie Polski pojawią się "czarne plamy" usług publicznych.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz o konieczności wsparcia dla mniejszych miast mówiła już wcześniej. Pod koniec grudnia w wywiadzie dla money.pl stwierdziła: "Albo pozwolimy, by bieguny wzrostu były wyłącznie w wielkich metropoliach, albo utrzymamy wiele biegunów wzrostu - to około 40 miast subregionalnych i w efekcie także ich otoczenie". W tym kontekście mówiła też o konieczności zapewnienia szybkiego i dogodnego dojazdu z mniejszych miast do metropolii.

Przypomnijmy, że w latach 1975-1998 w Polsce obowiązywał podział na 49 województw. 1 stycznia 1999 roku w życie weszła reforma administracyjna, która podzieliła kraj na 16 województw.