PHS: wpłynęły dwie oferty prywatyzacyjne

Wczoraj minął termin składania ofert na prywatyzację Polskich Hut Stali. W ostatniej chwili z gry wycofał się Arcelor. Na placu boju zostały więc tylko LNM i US Steel.

Wczoraj minął termin składania ofert na prywatyzację Polskich Hut Stali. W ostatniej chwili z gry wycofał się Arcelor. Na placu boju zostały więc tylko LNM i US Steel.

Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) otrzymało dwie oferty prywatyzacyjne dla Polskich Hut Stali. Katowickim koncernem interesują się brytyjsko-holenderski LNM i amerykański US Steel.

- Do 5 maja będziemy oceniać propozycje. Jeśli pojawią się jakiekolwiek pytania lub wątpliwości, zamierzamy dyskutować o nich z potencjalnymi inwestorami do 12 maja. Później zaś wybierzemy partnera, który otrzyma wyłączność na negocjacje. Jeśli otrzymamy dwie równorzędne oferty, wówczas prawo do szczegółowych rozmów otrzyma dwóch partnerów - mówi Andrzej Szarawarski, wiceminister skarbu, odpowiadający za prywatyzację sektora stalowego.

Reklama

Przejęcie długów

Pierwszy o złożeniu oferty poinformował LNM.

- Jesteśmy zainteresowani prywatyzacją PHS. Polski rząd oczekuje m.in., że część zobowiązań polskiego koncernu zostanie zamieniona na akcje, które wykupi inwestor. Jesteśmy zainteresowani takim rozwiązaniem - mówi Sudhir Maeshwari, dyrektor finansowy LNM.

Zgodnie ze strategią prywatyzacyjną inwestor ma kupić 1,6 mld zł długów katowickiego koncernu. W PHS nadal pozostaje blisko 3,5 mld zł zobowiązań (w tym około 2 mld zł to zobowiązania obrotowe).

Sudhir Maeshwari jest zdziwiony pytaniem o plany LNM wobec tych wierzytelności. Mówi jedynie, że inwestor kupi PHS łącznie z długami, które trzeba będzie obsłużyć.

- O pozostałych zobowiązaniach będziemy negocjować z partnerem, który otrzyma wyłączność na negocjacje. W grę wchodzi wiele rozwiązań. Mówimy tu bowiem zarówno o zobowiązaniach, które nie stwarzają problemów, czyli obrotowych, jak i przeterminowanych, które trzeba zrestrukturyzować. To, w jaki sposób przyszły właściciel PHS zamierza podejść do rozwiązania sprawy tych wierzytelności może mieć wpływ na cenę akcji, które Skarb Państwa zamierza sprzedać inwestorowi - dodaje Andrzej Szarawarski.

MSP zamierza pozbyć się strategicznego pakietu akcji PHS, łącznie z walorami pracowniczymi są one wyceniane nominalnie na 1,05 mld zł.

Europejski odwrót

Wcześniej udział w przetargu na PHS zapowiadał również europejski Arcelor.

- Arcelor nie złożył oferty - potwierdził Andrzej Szarawarski, wiceminister skarbu, odpowiadający za prywatyzację hutnictwa.

Skąd taka decyzja, oficjalnie nie wiadomo. Przedstawiciele koncernu milczą w tej sprawie.

Już wcześniej konkurenci Arcelora i przedstawiciele polskich hut mówili nieoficjalnie, że propozycja tego koncernu może nie spełnić wymogów formalnych. Guy Dolle, prezes Arcelora, informował kilka dni temu że nie chce przejmować długów polskich hut. Tymczasem dla Skarbu Państwa jest to jeden z najważniejszych etapów prywatyzacji.

Pojawiały się także informacje, że na wejście Arcelora do PHS może nie zgodzić się unijny urząd antymonopolowy.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Steel | MSP | skarbu | wycofał się
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »