Pięć spraw, które dzielą koalicjantów. Wicepremier przyznał to wprost

Na pięć spraw, które dzielą koalicję rządzącą, wskazał w rozmowie z Interią wicepremier Krzysztof Gawkowski z Lewicy. - Składka zdrowotna, mieszkania, depenalizacja aborcji, związki partnerskie i sama aborcja - wymienił minister cyfryzacji. Wydaje się, że wśród tematów spornych jest również kredyt 0 procent, choć według wicepremiera "temat jest już zamknięty". Z koalicji dobiegają jednak sprzeczne głosy co do przyszłości projektu.

Wicepremier Krzysztof Gawkowski nie ukrywa, że są w koalicji sprawy, które różnią poszczególne formacje. - Mówimy o pięciu sprawach na 100, które załatwiliśmy, a planujemy kolejnych 200 - stwierdził. Według niego różnice programowe są nieuniknione. Polityk Lewicy podczas rozmowy z Interią zapewnił, że "koalicji nie rozsadzi żaden z tych sporów".  

Kredyt 0 proc. wśród kwestii spornych. Wicepremier Gawkowski: Temat jest zamknięty

Wśród kwestii spornych jest również propozycja wprowadzenia kredytu 0 procent. Ostatnio minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk (PSL) zapowiedział, że rząd przeznaczy 500 mln zł na początkową fazę programu, choć wcześniej ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050) zapowiadała, że w budżecie nie będzie na to środków. 

Reklama

Według wicepremiera z Lewicy temat jest już zamknięty. - Nie sądzę, żeby kiedykolwiek była mowa o kredycie 0 proc. W mojej ocenie temat jest już zamknięty. Rozmawiamy o innej reformie dotyczącej polityki mieszkaniowej, która dotyczy kilku filarów: budownictwa społecznego na wynajem czy wsparcia kupna mieszkania na własność - powiedział Gawkowski. Według niego, "ugrzęźliśmy w przekonaniu, że to musi być kredyt 0 proc.". - Nie, to państwo ma budować mieszkania na wynajem i dawać szansę, żeby ktoś mógł je kupić na własność - dodał. Minister zapowiedział, że taka perspektywa ma zostać ogłoszona we wrześniu. 

Dopytywany, dlaczego z rządu dobiegają sprzeczne sygnały na temat kredytu 0 proc., odparł, że nie jest ministrem rozwoju i technologii. - Tak, jestem wicepremierem, ale nie jestem od tego, żeby ogłaszać coś za ministra Paszyka. On nas informuje na posiedzeniach rządu, że prezentacja założeń nastąpi we wrześniu i czekam na to - zapewnił.

Składka zdrowotna będzie niższa w 2025 roku. "Lewica się na to zgodziła"

Kolejnym tematem, który rozpalał emocje w koalicji w ostatnich tygodniach, była składka zdrowotna- Składka zdrowotna będzie niższa w 2025 roku. Pozdejmujemy to wszystko, co jest złe w przepisach, jeśli chodzi o środki trwałe. Lewica się na to zgodziła - zauważył wicepremier. - Mamy nadzieję, że nasi partnerzy to widzą, że Lewica chce pomagać przedsiębiorcom, ale nie chce odejmować od tego kubeczka ochronie zdrowia. Nie chcielibyśmy, żeby za cenę tego, że przedsiębiorcom będzie lekko i łatwiej, w jakimś powiecie zamknąć szpital - dodał. 

Jak dodał, przedsiębiorcom trzeba pomagać, ale nie należy zapominać, że trzeba się zastanowić nad tym, jak rozwiązać problem z pieniędzmi w ochronie zdrowia. - Przedsiębiorcom trzeba pomagać też na inne sposoby. [...] Na Forum Ekonomicznym podpisaliśmy umowę z BGK, w ramach której 2,8 mld zł pójdzie na wsparcie małych i dużych przedsiębiorców - powiedział. Środki mają pomóc m.in. w transformacji cyfrowej. 

Kiedy 8 proc. PKB na zdrowie?

Wicepremier Gawkowski odniósł się również do rozmów z koalicjantami na temat wzrostu nakładów na służbę zdrowia do 8 proc. PKB. W tym momencie, jak wynika z projektu budżetu, mamy do czynienia ze spadkiem nakładów w stosunku do PKB w 2025 r. - 6,5 proc. PKB na ochronę zdrowia to bardzo dużo. Perspektywy na przyszłość są optymistyczne - twierdzi minister.

- Minister Leszczyna mówi wprost, że potrzeba większych środków m.in. na opiekę onkologiczną czy na nowe choroby. [...] To wszystko się będzie działo, ale na to też potrzeba czasu. Wszędzie są problemy finansowe, nie tylko NFZ zgłasza problem - dodał. Jak zauważył, pieniądze są potrzebne również na transformację energetyki, obronność, na "naprawę finansów po rządach PiS", czy na to, jak poradzić sobie z wyprowadzaniem pieniędzy poza budżet.

Gawkowski o rozliczeniach PiS. Wskazał na nepotyzm

Gawkowski przyznał, że "naprawienie państwa" można potrwać wiele miesięcy, co widzi po pracach w swoim resorcie. - Dotacji, które były rozliczone lub nierozliczone do sprawdzenia jest bardzo dużo (...) Mamy już pierwsze wnioski, są pierwsze zawiadomienia do prokuratury - dodał. Według polityka następnym krokiem będzie m.in. uporządkowanie sytuacji dotyczącej nepotyzmu w spółkach Skarbu Państwa. - To również ważne z punktu widzenia UE, żeby procedura nadmiernego deficytu została z nas zdjęta - powiedział. 

Wśród pilnych problemów do naprawienia wskazał również sytuację w PKP Cargo. - To nie jest tylko spółka logistyczno-kolejowa, która pozwala przewieźć towar, ale to również bezpieczeństwo państwa. Tam są transporty, które przewożone są w ramach wsparcia Ukrainy - zauważył. 

Budżet jest dobry? Wicepremier z Lewicy nie kryje zadowolenia

- Budżet, jak na 8-9 miesięcy rządzenia, jest bardzo dobry. Kierunkowo pokazuje, jaki jest plan: uporządkowanie finansów - twierdzi Gawkowski. Jak zdradził wicepremier, minister finansów prezentując nowy budżet "zainspirował go". - Pokazał, jak zbudować budżet, w którym wiele grup zostanie dobrze potraktowanych, a finanse państwa zostaną ustabilizowane - powiedział. Przyznał, że deficyt budżetowy jest bardzo duży. - Jednak nareszcie mamy budżet, w którym wiemy, ile jest zadłużenia w takich instytucjach jak PFR czy BGK - zauważył. 

Gawkowski uważa, że w budżecie została zaplanowana "dobra reforma samorządów" pod względem finansów. - Samorządy zaczną decydować. To jest renesans samorządowy, bo 25 mld zł dla gmin, powiatów i województw, to jest coś, co obiecywaliśmy, jak PiS te samorządy upolityczniał - dodał. Wskazał na politykę rozdawania czeków. - Dzisiaj to nie tablice mają decydować, co będzie realizowane, tylko decyzje mają zapadać na dole - zapewnił. 

Lewica dowozi? "Jesteśmy napędzaczem kompromisów"

Polityk Lewicy uważa, że jego formacja "dowozi" obietnice i potrafi o nie walczyć w koalicji. - Wiele spraw, które dla Lewicy są ważne, zostało dotrzymanych - powiedział. Wśród nich wymienił 170 mld zł na politykę społeczną. - Programy społeczne utrzymane, pieniądze na rentę wdowią, do tego środki na transformację cyfrową czy więcej środków na ochronę zdrowia - wymienił. 

Gawkowski zapewnił, że Lewica miała duży udział w projektowaniu budżetu. - Wprowadzaliśmy poprawki, mamy dobrą wiedzę na temat tego, co się dzieje w rządzie - zapewnił. - Wypracowaliśmy poprawki do renty wdowiej, wywalczyliśmy 150 proc. więcej nakładów na bezpieczeństwo w sieci czy więcej środków na naukę. Wydaje mi się to być bardzo dużym osiągnięciem - zapewnił.

Gawkowski przypomniał, że wielu mówiło, że "Lewica nie dowiezie renty wdowiej, nie ma zgody w koalicji". - Zrobiliśmy to, mimo ustępstw - powiedział. - Czy jest możliwy kompromis w innych kwestiach? Jest. Czy jesteśmy w stanie to wszystko dowieźć? Tak, tylko trzeba siedzieć i z sobą rozmawiać - dodał. 

- Czy jeżeli ja bym teraz powiedział, że czegoś nie będzie, to jest kompromis? Nie, jest to mocne walnięcie młotkiem, że na coś się nie zgadzamy. Szukamy rozwiązań, nie budujemy murów - zapewnił. 

Polityk Lewicy odniósł się także do słów Ryszarda Petru z Polski 2050, który stwierdził na portalu X, że "Lewica nie jest potrzebna". - Jak patrzę, to ministrowie z Polski 2050 mówią, że coś zablokują, a nie Lewica - przyznał ze śmiechem. - My jesteśmy w tej koalicji napędzaczem kompromisów - zapewnił. 

Na koniec wicepremier Gawkowski odpowiedział, kiedy Polacy będą mogli liczyć na zapowiadane przez nich, m.in.: L4 płatne od pierwszego dnia i L4 płatne w 100 proc., a także bon kulturowy czy leki na receptę za 5 zł. - Horyzont czasowy to są priorytety na 2025, 2026 i 2027 rok, żeby mieścić się z deficytem budżetowym. Po rencie wdowiej naszym priorytetem są mieszkania na wynajem - zapewnił. Zatem kolejne obietnice muszą poczekać w kolejce. 

Rozmawiał Bartosz Bednarz, współpraca Sebastian Tałach

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »