PiS składa nowe projekt w Sejmie. Chce wydłużenia tarczy

PiS chce przedłużenia zerowego VAT-u na żywność oraz zamrożenia cen prądu w 2024 roku. Poselski projekt ustawy dotyczący stawki podatku na podstawowe produkty spożywcze wpłynął już do Sejmu; zakłada wydłużenie obecnych zasad do końca czerwca 2024 r. Z kolei zamrożenie cen energii zakłada rządowy projekt, opublikowany w Wykazie Prac Legislacyjnych i Programowych Rady Ministrów. Miałoby ono obejmować zarówno gospodarstwa domowe, jak i odbiorców wrażliwych, samorządy czy MŚP.

- Zerowa stawka VAT na żywność powinna pozostać z nami również w roku 2024, dlatego składamy dzisiaj projekt ustawy przedłużający zerowy VAT na żywność od 1 stycznia do końca czerwca 2024 r. Liczymy, że znajdzie on poparcie w Izbie, bo ci, którzy chcą dzisiaj stworzyć koalicję rządową mówili wielokrotnie: co dane, nie będzie zabrane - powiedział Soboń.

"Obniżona stawka VAT pomoże w walce z inflacją"

W piątek do Sejmu wpłynął rządowy projekt ustawy o przedłużeniu wakacji kredytowych. W poniedziałek zaś na stronach sejmowych pojawił się zapowiedziany przez wiceministra poselski projekt ustawy o zerowej stawce VAT na żywność. Jak czytamy w uzasadnieniu:

Reklama

"W związku z ciągłymi negatywnymi dla polskiej gospodarki i społeczeństwa skutkami obecnej sytuacji geopolitycznej uzasadnione jest przedłużenie wprowadzonego (...) rozwiązania na kolejny okres, tj. do 30 czerwca 2024 r."

Ustawodawca jest ponadto zdania, że "Utrzymanie obniżonej stawki VAT na podstawową żywność pomoże społeczeństwu w realnej walce z inflacją. Czasowa redukcja stawek VAT na te towary, w przypadku pełnego przeniesienia obniżek stawek VAT na ich cen, efektywnie powinna pozwolić na utrzymanie cen tych towarów na obecnym poziomie."

Zerowy VAT na żywność. Ustawa, a nie rozporządzenie

Wiceminister podkreślił, że PiS składa projekt ustawy, a nie rozporządzenia, ponieważ "chce mieć gwarancję, że rząd, który powstanie, nie wycofa się z tego korzystnego dla Polaków rozwiązania".

- Nawet najwięksi krytycy naszego hojnego, ale adekwatnego do sytuacji wsparcia nie powinni głosować przeciwko temu projektowi, ponieważ to jest pomoc, która trafia przede wszystkim do tych najsłabszych, którzy najbardziej jej potrzebują - mówił Soboń.

Jak zaznaczył, "jest to dobre rozwiązanie jednocześnie dla gospodarstw domowych, podmiotów handlowych, kontrahentów, dostawców, producentów żywności i całego rynku". Dodał, że PiS "podchodzi do tego ostrożnie, patrząc także na skutki fiskalne". 

- Zatem proponujemy rozwiązanie na kolejne pół roku, jako rozwiązanie osłonowe i takie, które jest możliwe zgodnie z dyrektywą europejską - wskazał Soboń.  

Rząd KO nie przedłuży zerowej stawki VAT?

W projekcie budżetu na 2024 rok rząd PiS nie zakładał przedłużenia zasady zerowej stawki VAT na żywność. Co więcej, plan budżetu koalicjantów również takiego rozwiązania może nie zawierać. Andrzej Domański z Koalicji Obywatelskiej, autor programu gospodarczego Platformy Obywatelskiej który nakreślał możliwy kształt polityki fiskalnej przyszłego rządu dotychczasowej opozycji, nie popiera tego rozwiązania. Wskazywał, że jego zdaniem należałoby powrócić do pierwotnej stawki VAT.

- Jeśli chcemy finansować niezbędne inwestycje, a taką jest (...) podwyżka dla nauczycieli o 30 proc., to musimy mieć jakieś źródła przychodu. 5-proc. VAT jest jednym z takich źródeł - tłumaczył Domański w Radiu ZET.

Jak wynika z uzasadnienia do ustawy, "projekt nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej". 

Rząd chce zamrozić ceny prądu

Wprowadzenie zerowego VAT na żywność nie jest jedynym projektem obecnie działającego rządu. W poniedziałek w Wykazie Prac Legislacyjnych i Programowych Rady Ministrów zamieszczono informację o pracach nad projektem "ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw".

"Proponowane w zmianie ustawy przedłużenie funkcjonowania mechanizmów osłonowych oddziałuje na jedną z najbardziej podstawowych potrzeb współczesnych społeczeństw, jaką jest dostęp do nośników energii. Przygotowane w projekcie ustawy rozwiązania zapewnią w 2024 r. ochronę szerokiej grupy beneficjentów przed wzrostem kosztów energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła przy jednoczesnym zachowaniu równowagi pomiędzy zdolnością finansową gospodarstw domowych, cenami nośników energii na rynkach a łącznymi kosztami systemu wsparcia obciążających budżet państwa" - podkreślono w wykazie.

Dodano, że projekt przewiduje "zmodyfikowaną kontynuacją dotychczasowego wsparcia odbiorców w gospodarstwach domowych, w tym wsparcia zużycia energii na potrzeby zbliżone do zużycia w gospodarstw domowych (np. części wspólne budynków, garaże, domy letniskowe, lokali o charakterze zbiorowego zamieszkania)".

Co przewiduje ustawa o zamrożeniu cen energii?

Projektowana ustawa zakłada m.in. "mrożenie" cen i stawek opłat dystrybucyjnych oraz obowiązek stosowania w rozliczeniach w roku 2024 z odbiorcami w gospodarstwach domowych przez przedsiębiorstwa energetyczne cen energii elektrycznej obowiązujących w taryfach zatwierdzanych na rok 2022 dla tych przedsiębiorstw, w zakresie określonego limitu.

Z wykazu wynika ponadto, że utrzymane miałyby zostać limity zużycia prądu uprawniające do tańszej energii.

Dodano, że maksymalna cena energii miałby zastosowanie również wobec tzw. odbiorców wrażliwych, dla samorządów, sektora MŚP i wyniosłaby 693 zł/MWh. "Cena maksymalna 693 zł/MWh będzie również miała zastosowanie do rozliczeń dla odbiorców w gospodarstwach domowych po przekroczeniu przez nich ustawowych limitów" - dodano.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zerowy VAT | zerowy VAT na żywność | Artur Soboń
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »