Platformy cyfrowe stanieją
Z kupnem platformy lepiej poczekać do jesieni, gdy Cyfra+, Cyfrowy Polsat i platforma n rozpoczną walkę na promocje. Rozpiętość cen już teraz jest duża - najtańszy abonament miesięczny kosztuje 10 zł, najdroższy 145 zł. Z usług operatorów satelitarnych korzysta już około 3 mln abonentów, dostęp do usługi ma ok. 9 mln osób.
Platformy cyfrowe kończą właśnie dopinanie swoich jesiennych ofert i planowanie kampanii reklamowych. Już pod koniec września w mediach, głównie w ogólnopolskich telewizjach, pojawiać się będzie coraz więcej reklam Cyfrowego Polsatu, Cyfry+ oraz platformy n. To przygotowania przed dwoma ostatnimi miesiącami w roku.
- Listopad i grudzień to okres największej sprzedaży - przyznaje Marta Jóźwiak, rzecznik prasowy Cyfry+.
Jesienna ofensywa
Choć każdy z operatorów stosuje promocje przez cały rok, jesienią jest ich najwięcej i są one najkorzystniejsze. Już dziś przy droższych ofertach nie tylko oferują mniejsze opłaty (przynajmniej przez kilka miesięcy), ale także koszty zakupu dekodera. Jesienią będzie pod tym względem jeszcze lepiej. Operatorzy będą kusić kolejnymi, nowymi kanałami. Z drugiej cenami i programami lojalnościowymi, dzięki którym można zapłacić mniej.
- Będą to głównie niższe ceny albo nawet brak opłat przez trzy do sześciu miesięcy przy podpisaniu umowy na dłużej niż dwa lata. Będzie nacisk na sprzedaż najdroższych dekoderów, więc przy najdroższych ofertach będą największe rabaty - mówi osoba związana z rynkiem platform.
To zmyślna strategia operatorów. W wielu przypadkach, choć oferują bardzo niski abonament za niewielką liczbę kanałów - jak Cyfrowy Polsat w pakiecie Mini - nie bardzo opłaca się go kupić ze względu na wysoką w takim przypadku cenę dekodera. Spada ona natomiast o połowę do 99 zł, gdy weźmiemy pakiet nie za 9,90 zł, a ponad 40 zł. Podobnie jest w platformie n - najdroższy dekoder za 449 zł można kupić w promocji za 299 zł, ale trzeba wykupić dodatkowo usługę wideo na żądanie, co zwiększa koszt o 30 zł, a cała opłata miesięczna wynosi już 56 zł.
Od pewnego czasu magnesem na klientów są szczególnie kanały sportowe i filmowe. W każdej z platform kanałów sportowych jest co najmniej sześć. Jeszcze bogatsza jest z kolei oferta kanałów filmowych, których jest co najmniej osiem u każdego operatora.
Liczba wszystkich kanałów stale rośnie. Przez dziewięć ostatnich miesięcy, czyli od momentu, gdy GP pierwszy raz porównywała oferty platform, na rynku pojawiło się ponad 20 nowych kanałów.
Dziesięć nowych programów
Według naszych informoacji, do końca tego roku oferta nowych programów poszerzy się o co najmniej kolejnych dziesięć pozycji. Tym razem najwięcej będzie ich w plaformie n. Zadebiutuje kanał dla dzieci Kids&Co., edukacyjny Da Vinci, rozrywkowy nTalk, kanał religijny oraz TVN CNBC Biznes. Poza tym, jak wynika z naszych informacji, platforma doda do tego jeszcze co najmniej trzy nowe programy. Wiadomo natomiast, że pierwszy kanał HD w Cyfrowym Polsacie - Polsat Sport wystartuje 12 października. Dominik Libicki, prezes spółki, zapowiedział też, że w ciągu pół roku w tej technologii ruszą kolejne cztery kanały.
- Część z nich może wejść jeszcze do tegorocznej przedświątecznej oferty. Poza tym może pojawić się jeszcze kilka kanałów w normalnej ofercie - dodaje Olga Zomer, rzecznik Cyfrowego Polsatu.
Nowości HD do końca roku nie należy się natomiast spodziewać w Cyfrze+, poza wprowadzonymi już Canal+Film HD, Canal+Sport HD oraz National Geographic HD.
- Na pewno pojawią się jeszcze inne nowe kanały - zapewnia jednak Marta Jóźwiak.
Wideo na żądanie
Przynajmniej do końca roku platforma n będzie miała przewagę nad konkurentami, jeśli chodzi o wideo na żądanie. Do końca roku wprowadzi do niej kolejne filmy, a do tego uruchomi już płatną usługę Picture Box - czyli filmy wytwórni Universal Studios, wyprodukowane po 2000 roku. Cyfrowy Polsat będzie kusił w tym roku klientów także możliwością skorzystania z oferty Halo Polsat, czyli wirtualnego operatora komórkowego (MVNO).
Szersza perspektywa - rynek
Platforma n od startu do dziś podpisała już blisko 200 tys. umów. Do końca roku chce mieć natomiast 300 tys. klientów. Cyfra+, drugi co do wielkości gracz na rynku, ma ich obecnie co najmniej 950 tys., a plan minimum na ten rok zakłada przekroczenie miliona. Najwięcej klientów ma natomiast należący do Zygmunta Solorza-Żaka Cyfrowy Polsat, który zdobywa nowych klientów skokowo. W maju było ich 1,5 mln, dziś ta liczba sięga już 1,7-1,8 mln. Liczba klientów nie przekłada się jednak na przychody. Cyfrowy Polsat, choć zakończył ubiegły rok z 1 mln klientów, pierwszy raz w historii osiągnął zysk w wysokości 21,8 mln zł przy przychodach 478,8 mln zł. To co prawda więcej niż rok wcześniej niemal o połowę, ale i tak platformie daleko do Cyfry+, która jest najbardziej dochodowa na polskim rynku. W ubiegłym roku zarobiła na czysto 150 mln zł, a już w pierwszym półroczu 2007 r. zysk netto wyniósł 110 mln zł. Jej przychody natomiast są prawie dwa razy większe niż Cyfrowego Polsatu.
Co musi zawierać umowa
Każdy, kto podpisuje umowę z dostawcą usług kablowo-telewizyjnych, maprawo żądać, aby zawierała ona:
precyzyjne warunki odstąpienia od umowy przez klienta i przedsiębiorcę dokładne określenie opłaty za odstąpienie od umowy lub sposób jej wyliczenia zasady postępowania w przypadku składania reklamacji i sytuacje, w których reklamacja jest dopuszczalna aktualny cennik wszystkich usług dokładny czas trwania umowy oraz określenie warunków i procedury jej przedłużenia wskazanie zakresu obsługi serwisowej.Jeżeli umowa nie zawiera któregoś z tych elementów, jest niezgodna z prawem i narusza ustawę z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne (Dz.U. nr 171, poz. 1800 z późn. zm.). Klient nie ma obowiązku podpisywania takiej umowy i może żądać zmiany jej zapisów i warunków.
Michał Fura