Po tym pytaniu Glapiński zakończył konferencję. "Współczuję pani pracy"

Czwartkowa konferencja prasowa Adama Glapińskiego została zakończona w nietypowy sposób. Dziennikarka TVN24 zapytała szefa banku centralnego "na jakiej podstawie przyznał sobie premie", odnosząc się tym samym do opublikowanego tego dnia artykułu portalu Money.pl. - Współczuję, że musi pani zadawać takie pytania, które są oparte na fałszywych przesłankach. Prezes NBP nie ma prawa sobie przyznawać żadnych premii - odpowiedział. Niedługo później Adam Glapiński pożegnał się i wyszedł zza mównicy. Wówczas transmisja konferencji została przerwana. W wydanym tuż przed wystąpieniem prezesa oświadczeniu bank centralny wskazał, że zmiana wysokości wynagrodzenia ma jedynie "walor urealnienia odpowiednich świadczeń".

- Chciałabym zapytać, na jakiej podstawie pan sobie przyznał premie?zapytała Adama Glapińskiego dziennikarka TVN24, odnosząc się tym samym do czwartkowego artykułu money.pl dotyczącego podwyżki jego pensji. 

- Prosiliśmy o pytania w temacie konferencji - zwrócił uwagę przedstawiciel NBP, który prowadził konferencję po wczorajszej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Adam Glapiński postanowił jednak częściowo odnieść się do niego odnieść. 

Reklama

- Współczuję, że musi pani zadawać takie pytania, które są oparte na fałszywych przesłankach. Prezes NBP nie ma prawa sobie przyznawać żadnych premii. Na tym właściwie można zakończyć odpowiedź. Rutynowe działania NBP, które są zawsze dokonywane na tych samych podstawach prawnych, przez te same ciała i w ten sam sposób - powiedział Adam Glapiński. 

- Współczuję pani, że ma pani taką pracę. Dziękuję bardzo, do widzenia - dodał i wyszedł zza mównicy. Po tych słowach konferencja zakończyła się, a transmisja w mediach społecznościowych została przerwana.  

Podwyżka pensji Adama Glapińskiego. Ze 106 do 122 tys. zł miesięcznie

W czwartek portal money.pl ujawnił, że zarząd NBP przyjął uchwałę, na mocy której zwiększona zostanie premia stanowiąca dodatek do pensji prezesa Adama Glapińskiego. 

Na miesięczne wynagrodzenie prezesa NBP składa się pensja (obejmuje ona wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny i dodatek za wysługę lat) oraz comiesięczna premia, równa wysokości pensji. Podjęta właśnie uchwała zarządu NBP podwyższa tę premię - ze 100 proc. pensji do 130 proc. pensji.

"Czyli łącznie wynagrodzenie prezesa NBP zwiększa się z 200 proc. pensji do 230 proc., co oznacza, że efektywnie wzrośnie o 15 proc." - pisze money.pl. 

Na tym składniki wynagrodzenia Adama Glapińskiego się nie kończą - prezesowi NBP przysługują też nagrody przyznawane za "szczególne zaangażowanie w realizację zadań z ustawy o NBP". Money.pl zwraca uwagę, że nagrody te stanowią wielokrotność miesięcznego wynagrodzenia łącznie z premią. A zatem, skoro premia rośnie, rosnąć też będą wspomniane nagrody.

Jak wyliczył portal w oparciu o dane NIK dotyczące wysokości wynagrodzenia Adama Glapińskiego w 2023 r., podwyżka premii stanowiącej dodatek do pensji prezesa sprawi, że jego roczna pensja wzrośnie o 85 tys. zł, do kwoty 652,7 tys. zł. W nagrodach zaś prezes może odebrać 815,9 tys. zł - o 106,3 tys. zł więcej niż w ubiegłym roku. 

Wszystko to przełoży się to na wzrost całkowitego rocznego wynagrodzenia szefa banku centralnego o ponad 191 tys. zł. Przeliczając to na miesięczną pensję, wzrośnie ona z ok. 106 tys. zł do ok. 122 tys. zł. 

Na informację o podwyżce dla Adama Glapińskiego zareagował szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Zamieścił zrzut ekranu z bankowości elektronicznej, na którym widać, że jego wynagrodzenie z MSZ, które otrzymał za wrzesień, to nieco ponad 10 tys. zł. "Gratuluję, Panie Prezesie" - napisał. 

NBP: Adam Glapiński zarabia 35 proc. średniej dla prezesów banków komercyjnych

W odpowiedzi na artykuł money.pl NBP wystosował oświadczenie, które przesłał do Polskiej Agencji Prasowej. "Departament Kadr NBP wyjaśnia, że niniejsza zmiana została przyjęta przy poparciu związków zawodowych w Narodowym Banku Polskim, ponieważ wywiera bezpośredni wpływ na poziom wynagrodzeń pracowników w całym Banku" - czytamy. 

"Jednocześnie wskazać należy, że po wprowadzonej zmianie, pomimo reguły wynikającej z art. 66 ust. 1 ustawy o Narodowym Banku Polskim, wynagrodzenie Prezesa NBP kształtuje się na poziomie ok. 35 proc. średniej wynagrodzeń prezesów banków komercyjnych" - dodał NBP.

Artykuł 66 ust. 1 ustawy o NBP mówi, że "wielkość środków na wynagrodzenia ustalana jest corocznie w planie finansowym NBP, z uwzględnieniem poziomu płac w sektorze bankowym". W komunikacie NBP podkreślił także, że bank centralny "nie jest jednostką sektora finansów publicznych, gospodaruje środkami własnymi, a nie budżetowymi".

Bank centralny zaznaczył, że wynagrodzenie prezesa i wiceprezesów NBP jest ustalane "na podstawie przepisów o wynagradzaniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe", w powiązaniu "z przepisami ustawy o Narodowym Banku Polskim".

"Ostatnia omawiana zmiana wysokości wynagrodzenia wynika z uchwały podjętej przez Zarząd NBP, zgodnie z powyższymi zasadami i rozwiązaniami ustawowymi i ma jedynie walor urealnienia odpowiednich świadczeń. Przyjęta zmiana pozwoli na utrzymanie relacji wysokości wynagrodzenia Prezesa NBP do wynagrodzenia w gospodarce narodowej na poziomie poprzednich prezesów NBP" - poinformował bank centralny.

NBP podał także, że ostatnia zmiana wynagrodzenia "miała miejsce w 2021 roku i wynikała ze zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Adam Glapiński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »