Polacy bogatsi od Brytyjczyków? "Nowe serce Europy"
"Silna gospodarka, potęga militarna i wiedza na temat bezpieczeństwa czynią Warszawę nowym sercem Europy" - pisze publicysta Edward Lucas w "The Times" zwracając uwagę, że już niedługo Polacy mogą stać się bogatsi od Brytyjczyków. W ostatnich tygodniach nie brakuje pochwał polskiej gospodarki. Na wzrost polskiej gospodarki zwracają uwagę komentatorzy z różnych krajów.
"Nadrabianie zaległości odzwierciedla niemal nieprzerwany, trwający od dziesięcioleci boom w Polsce, napędzany powodzią zagranicznych inwestycji i silną etyką pracy" - podkreśla Lucas w redakcyjnym artykule "The Times" (przywołuje go Next.gazeta.pl) i wyjaśnia, że gospodarka naszego kraju jest dziewięć razy większa niż w 1989 roku, gdy Polska gwałtownie przechodziła transformację ustrojową. Edward Lucas nieprzypadkowo przywołuje rok 1989 - właśnie wtedy, wiele lat temu, relacjonował wydarzenia, które stały się początkiem polskiej drogi do względnego dobrobytu.
Edward Lucas szczególną uwagę poświęca polskim wydatkom na zbrojenia. W opinii Lucasa, w Polsce doskonale wiemy, że plany Moskwy wykraczają poza Ukrainę.
"Polska przeznacza 5 proc. PKB na obronność i ma trzecią po USA i Turcji armię w NATO" - konkluduje felietonista i tłumaczy, że "Polska i jej regionalni sojusznicy pośpiesznie przygotowują się na najgorsze i walkę samemu, jeśli będzie to konieczne". Wśród "regionalnych sojuszników" Lucas wymienia kraje bałtyckie, a Węgry, Słowację, Austrię i Czechy stawia w szeregu państw bagatelizujących rosyjskie zagrożenie.
Nie tylko Brytyjczycy zauważają wysiłki Polski w budowaniu bezpieczeństwa. Niemiecki portal "Der Westen" również zaważył, że wydatki na wojsko w Polsce mają do 2025 r. wzrosnąć do blisko 5 proc. PKB. Niemcy wyliczają, że polska armia już przekroczyła 200 tys. żołnierzy, co oznacza, że mamy trzecią pod względem liczebności armię w NATO. Więcej żołnierzy mają tylko USA i Turcja.
"Der Westen" zaznacza, że nasz kraj zamierza zbudować za 2,3 mld euro umocnienia na granicy wschodniej - "Tarczę Wschód".
Słowacki dziennik "SME", w opublikowanym w poniedziałek artykule poświęconym Polsce napisał, że "po drugiej stronie Tatr narodził się cud gospodarczy".
"SME" zauważa, że jeszcze do niedawna Polska była postrzegana jako kraj "wątpliwej jakości mięsa" i "hydraulików pracujących w bogatszych państwach UE", tymczasem obecnie jesteśmy przykładem "cudu gospodarczego". Słowacy (podobnie jak Czesi) zauważają, że staliśmy się krajem bardzo dobrych dróg, codzienne zakupu są u nas wciąż tańsze, a polskie wybrzeże Bałtyku w ostatnich latach stało się dla Słowaków (także Czechów) konkurencyjnym dla Chorwacji kierunkiem wakacyjnych wyjazdów.
***