Polacy w Belgii na półlegalnie

W kontekście decyzji belgijskiego rządu o przedłużeniu okresu przejściowego w swobodnym przepływie pracowników z 10 nowych krajów unijnych, La Libre Belgique podaje informacje statystyczne, które obrazują aktualną sytuację przybywających do pracy w Belgii Polaków.

Badanie przeprowadzone przez Obserwatorium ds. Migracji wykazuje, że rozszerzenie UE z 1 maja 2004 nie spowodowało masowego napływu pracowników z Europy Wschodniej, tzw. "szczyt" fali migracyjnej miał miejsce w 1998 roku.

W przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii, która przyciąga przede wszystkim młodych, wykształconych ludzi, w Belgii imigracja to w większości niewykwalifikowani pracownicy, szukający zatrudnienia w sektorach budowlanym, rolnictwie, transporcie oraz pomocy domowej.

Według statystyk, w 2004 roku aż 4547 imigrantom z 10 nowych krajów przyznano status tzw. independant, 2803 z nich to Polacy. LLB ocenia, że do tej "legalnej" fali należy doliczyć wszystkich "półlegalnych" pracowników, zatrudnianych w Belgii przez obce agencje pośrednictwa pracy. Zdaniem LLB, w większości przypadków chodzi o migrację na tzw. krótką metę i zważywszy na liczbę imigrantów, którzy kursują między Belgią a Polską, nie należy się obawiać, że wszyscy przybywający myślą o pozostaniu na stałe w Belgii.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »