Polska nie obroni się przed cłami Trumpa. Domański potwierdza, odczujemy skutki
Andrzej Domański otwarcie przyznał, że decyzje celne Donalda Trumpa będą miały istotny wpływ na to, jak wygląda światowa gospodarka. Minister finansów wskazał, że rynek Stanów Zjednoczonych pod względem tzw. wartości dodanej jest drugim rynkiem eksportowym dla Polski.
Polska nie obroni się przed cłami Donalda Trumpa. Kolejne branże będą odczuwać skutki gospodarcze decyzji prezydenta USA. Andrzej Domański podczas spotkania z branżą motoryzacyjną wskazał, że w przypadku polskiego biznesu nie jest to kwestia marginalna z racji obecnych stosunków handlowych.
Cła wprowadzone przez Donalda Trumpa nie pozwolą przejść polskiemu przemysłowi suchą nogą przez kryzys. Andrzej Domański podczas specjalnego spotkania z branżą motoryzacyjną wskazał wprost, że wpływ amerykańskich ceł na gospodarkę światową będzie odczuwalny.
"Wpływ decyzji amerykańskiej administracji dot. nałożenia ceł (...) będzie dla gospodarki światowej z całą pewnością istotny" - oświadczył na samym początku spotkania minister finansów.
Polska odczuje skutki gospodarcze nie tylko ze względu na światowy łańcuch dostaw i produkcji, w którym bierze udział. Przykładem jest branża motoryzacyjna, która odpowiada za 8 proc. PKB. Andrzej Domański dodał także, że to sektor z bardzo wysokim zatrudnieniem. "To często też jest ten obszar, w którym widzieliśmy bardzo wysokie inwestycje w ostatnich latach" - dodał szef MF.
Spotkanie strony rządowej z branżą motoryzacyjną to nie przypadek. Poza dużym udziałem w polskim PKB, należy wziąć pod uwagę, że nowe stawki ceł USA to cios w cały sektor. Minister finansów wyjaśnił bowiem, że Stany Zjednoczone to ósmy największy rynek eksportowy dla Polski, a pod względem tzw. wartości dodanej, drugi.
W ubiegły czwartek weszły w życie 25-procentowe cła na importowane do USA samochody i lekkie ciężarówki. Z cła częściowo wyłączone są auta z Meksyku i Kanady, zaś podatek od importu części samochodowych i komputerów ma zostać wdrożony 3 maja. Z tego powodu premier Donald Tusk zaprosił przedstawicieli branży na spotkanie w temacie ceł.
Polska nie jest potentatem na rynku motoryzacyjnym. Niemniej to właśnie nad Wisłą rozlokowane są fabryki wielu najważniejszych marek samochodowych. W Tychach znajduje się zakład Fiata, gdzie produkowane są takie modele, jak Fiat 500, czy Panda. W Gliwicach znajduje się fabryka Opla.
W Jaworze Mercedes-Benz produkuje silniki do swoich samochodów, a w Poznaniu znajduje się fabryka Volkswagena, gdzie tworzone są między innymi modele Volkswagena Craftera. W kontekście amerykańskich ceł kluczowe jest wskazanie, że w Polsce produkowane są nie tylko samochody, ale także ciężarówki, autobusy oraz silniki i inne podzespoły.
Dodatkowo Polska jest jednym z ważniejszych eksportowych hubów motoryzacyjnych w Europie, z dużą częścią produkcji kierowaną na rynki zagraniczne. Eksportujemy głównie samochody i pojazdy użytkowe, a także części zamienne, czy podzespoły i akcesoria motoryzacyjne (takie jak silniki, systemy wydechowe, elementy wnętrza).
Agata Jaroszewska