Branża motoryzacyjna ma pod górkę. KRD opublikował raport, długi są ogromne
Najnowsze dane dotyczące branży motoryzacyjnej nie są powodem do zadowolenia. Krajowy Rejestr Długów wskazuje, że chociaż liczba samochodów jeżdżących po polskich drogach się zwiększa, to jednocześnie zwiększają się także długi przedsiębiorstw. Innym elementem jest fakt, że spada wiarygodność płatnicza. Dłużnik-rekordzista działa na Mazowszu, musi oddać ponad 6 mln zł.
Branża motoryzacyjna ma pod górkę i na ten moment nie jest w stanie włączyć wyższego biegu, aby poradzić sobie z problemami. Krajowy Rejestr Długów opublikował specjalny raport i wnioski płynące z tego, jak wygląda obecna kondycja przedsiębiorców z tego sektora, nie są optymistyczne.
Polacy kupują auta na potęgę. Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego wskazuje, że coraz więcej klientów indywidualnych nabywa samochody, a tylko w 2024 r. wzrost liczby rejestrowanych pojazdów wyniósł jedną trzecią w skali całego roku. Niemniej należy zauważyć, że Polacy jeżdżą coraz starszymi samochodami. Jak podaje Krajowy Rejestr Długów w swoim raporcie, ponad 20-letnich aut jest na polskich drogach aż 25 proc.
Nie tylko stare samochody na polskich drogach to temat rozgrzewający branżę motoryzacyjną. Osoby prowadzące działalność w tym sektorze napotykają kolejne przeszkody, które rzutują na kondycje firm.
"Dla wielu przedsiębiorców prowadzących warsztaty samochodowe wyzwaniem są długie terminy płatności, szczególnie jeśli współpracują z firmami ubezpieczeniowymi czy zarządcami flot samochodowych. Często wykładają oni z własnej kieszeni pieniądze na zakup części i muszą oczekiwać na zapłatę od klientów. Nie sprzyja to płynności finansowej. Jeśli zbierze się więcej takich faktur, a gotówka nie wpływa na konto, pojawiają się kłopoty, bo warsztat nie ma z czego regulować własnych zobowiązań. To tylko wycinek problemów, z jakimi mierzy się obecnie branża motoryzacyjna, bo jest ich więcej, jak wzrost kosztów surowców, energii oraz komponentów" - wyjaśnił Jakub Kostecki prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso w komentarzu dla raportu KRD.
Dodał on jednocześnie, że problemem jest także rosnąca konkurencja rynków azjatyckich, gdzie to atrakcyjna cena wywiera presję na rodzimych przedsiębiorców i obniża rentowność ich firm. Trudniejsza sytuacja finansowa widoczna jest w danych dotyczących zadłużenia. KRD podaje, iż łączne zadłużenie serwisów, sprzedawców samochodów i części do aut wynosi obecnie 457,7 mln zł. Każda z firm widniejąca obecnie w Krajowym Rejestrze Długów (a jest ich 13,2 tys.) musi oddać wierzycielom średnio 34,8 tys. zł.
Dane zebrane przez Krajowy Rejestr Długów potwierdzają trudną sytuację w branży motoryzacyjnej. Największe zaległości i długi mają sprzedawcy pojazdów - zarówno ci detaliczni, jak i hurtowi. Mowa aż o 187,3 mln zł. Drugie miejsce na niechlubnym podium zajmują firmy związane z naprawą i konserwacją pojazdów, gdzie zaległości sięgają 156,3 mln zł. Natomiast sprzedawcy części i akcesoriów są winni wierzycielom 77 mln zł.
Raport KRD wskazuje bezpośrednio na fakt, iż to najmniejsze firmy i przedsiębiorstwa borykają się z większością zadłużenia. "Blisko 9,5 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych ma 273,3 mln zł zaległych zobowiązań finansowych" - ujawnił Jakub Kostecki.
"Na jednego dłużnika przypada więc prawie 40 tys. zł. Choć taka kwota nie wydaje się wysoka, to w przypadku małego warsztatu może zaważyć na jego przyszłości. Większe firmy, takie jak spółki prawa handlowego, do spłaty mają 184,4 mln zł. Każda z tych 3579 firm ma do oddania średnio ponad 51,5 tys. zł" - dodał prezes zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso w raporcie KRD.
Najwięcej dłużników w branży motoryzacyjnej działa na terenie Mazowsza. Dane KRD ujawniły, że w przypadku przedsiębiorców z województwa mazowieckiego mowa aż o spłacie 115,7 mln zł zaległości. To także w tym regionie działa dłużnik-rekordzista. Musi on oddać aż ponad 6 mln zł, a większość tych pieniędzy należy się bankowi. KRD dodaje jednak, że przedsiębiorca będący producentem akcesoriów i części do pojazdów zadłużony jest także w firmie zajmującej się chemią przemysłową i u ubezpieczyciela.
Drugi region, gdzie działa najwięcej dłużników z branży motoryzacyjnej to Śląsk z zaległościami 51,5 mln zł przez 1528 firm. Podium zamyka województwo małopolskiego, gdzie długi opiewają na 45,5 mln zł. Tuż za Małopolską plasuje się Wielkopolska z długami przedsiębiorców z branży motoryzacyjnej wynoszącymi łącznie 44,3 mln zł.
Agata Jaroszewska