Premier Chin wezwał do złamania "monopolu wielkich banków"

Premier Chin Wen Jiabao wezwał do złamania monopolu, jakim cieszą się duże banki państwowe i do dopuszczenia w większym stopniu do tego sektora inicjatywy prywatnej. Jego wypowiedzi przekazały w środę media państwowe.

Premier Chin Wen Jiabao wezwał do złamania monopolu, jakim cieszą się duże banki państwowe i do dopuszczenia w większym stopniu do tego sektora inicjatywy prywatnej. Jego wypowiedzi przekazały w środę media państwowe.

- Pewne wielkie banki zajmują monopolistyczną pozycję i tylko w tych bankach można dostać pożyczkę. A jeśli zwraca się gdzie indziej, to jest to bardzo skomplikowane. Tym, co możemy zrobić, by ułatwić wejście kapitału prywatnego do systemu finansowego, jest przełamanie, w sposób zasadniczy, tego monopolu - powiedział premier.

Największe banki chińskie odnotowały zyski na poziomie miliardów dolarów w 2011 roku. Jak pisze agencja Associated Press, wywołało to frustrację w kraju, który odczuł w tym samym czasie spowolnienie gospodarcze. Szereg małych i średnich przedsiębiorstw ma problem z uzyskaniem pożyczek w państwowych bankach. Muszą się zwracać do podmiotów spoza sektora bankowego, które udzielają jednak pożyczek po lichwiarskich stawkach.

Reklama

Według szacunków podanych przez agencję AFP, w zeszłym roku wartość nieformalnych pożyczek osiągnęła w Chinach wartość równoważną 452 mld euro.

Wypowiedzi premiera potwierdzają wcześniejsze głosy ze strony rządu w Pekinie, który obiecał przekształcenia w przestarzałym systemie bankowym.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | bank | wypowiedzi | China | wen jiabao | bańki | premier Chin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »