Przełomowy pakt krajów bałtyckich. "W obecnej sytuacji bezpieczeństwa"

Ministrowie obrony Estonii, Łotwy i Litwy podpisali porozumienie w sprawie zwiększenia wydatków obronnych NATO do 5 proc. PKB, tak by pilnie zrealizować cele Sojuszu. Wezwali jednocześnie pozostałe kraje do podjęcia tego samego kroku.

Kraje bałtyckie - Estonia, Łotwa i Litwa - dają przykład i zachęcają europejskich sojuszników NATO do zwiększenia wkładów w zbiorową obronę - podkreślono w deklaracji szefów resortów obrony trzech państw bałtyckich, podpisanej w estońskiej bazie wojskowej Amari, gdzie spotkali się ministrowie.

Litwa, Łotwa i Estonia łączą siły. Chcą dać przykład całemu NATO

Hanno Pevkur (Estonia), Andris Spruds (Łotwa) oraz Dovile Sakaliene (Litwa) uzgodnili, że głównym celem zbliżającego się szczytu NATO w Hadze (odbędzie się w dniach 24-26 czerwca) jest "potwierdzenie więzi transatlantyckiej i zademonstrowanie solidarności i jedności sojuszników". Bałtyccy politycy uznali przy tym, że współpraca z USA i stała obecność amerykańska w regionie wschodniej flanki ma znaczenie "strategiczne".

Reklama

"Razem z Łotwą i Litwą uważamy - biorąc pod uwagę obecną sytuację bezpieczeństwa - że sojusznicy NATO muszą zwiększyć swoje wydatki na obronę do 5 proc." - powiedział estoński minister obrony.

Prezydent USA Donald Trump i jego administracja oczekują od europejskich sojuszników NATO, by na zbrojenia i bezpieczeństwo każdy z nich przeznaczał 5 proc. swojego PKB.

Wydatki na obronność. Polska w awangardzie NATO, kraje bałtyckie idą w nasze ślady

Wszystkie trzy kraje bałtyckie, a także Polska, zobowiązały się już do osiągnięcia celu 5 proc. od 2026 r. Jednak wiele krajów NATO wciąż nie osiągnęło poziomu 2 proc. PKB. obowiązującego od dziesięciu lat, tj. przyjętego podczas szczytu NATO w Walii w 2014 r. 

W ostatnich latach wydatki na obronę Litwy, Łotwy i Estonii były na poziomie ok. 2,8-3,5 proc. PKB.

Jeśli chodzi o Polskę, to od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę nasz kraj zwiększył wydatki na obronność z 2,4 proc. PKB w 2022 r. do 4,7 proc. w 2025 roku i pozostaje pod tym względem w awangardzie państw Sojuszu.

Ministrowie obrony Litwy, Łotwy i Estonii opowiedzieli się także za dalszym wsparciem wojskowym dla Ukrainy przez sojuszników, aż do jej zwycięstwa w wojnie z Rosją. Potwierdzili przy tym zobowiązanie każdego państwa bałtyckiego do przeznaczania minimum 0,25 proc. PKB rocznie na bezpieczeństwo i obronę Ukrainy.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Litwa | Łotwa | Estonia | wydatki na obronność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »