Przyciągnie samego Quentina Tarantino?
Wiele osób z uśmiechem przyjęło niedawne informacje o zainteresowaniu akcjami Ruchu Chorzów ze strony szejków. Tymczasem aktywność inwestycyjna bogatych arabskich biznesmenów jest wielce prawdopodobna. Terenami Huty Kościuszko jest zainteresowany prywatny inwestor z Kataru.
Na 46-hektarowym obszarze w centrum miasta może powstać prawdziwe miasteczko rodem z Dzikiego Zachodu z bazą hotelową. Jeżeli uda się dopełnić wszelkich formalności pierwsze prace ruszą już w lipcu. Po zakończeniu inwestycji teren może zamienić się w krajobraz do drugiej części "Django"!
Firma Alla Al Makaria jest potentatem na katarskim rynku usług architektoniczno-konsultingowych. Od jakiegoś czasu profil związany z sektorem budowlanym wzbogaca pomysłami z kategorii rozrywki. Jednym z nich jest właśnie tzw. Western Park, które ma powstać w Chorzowie. Jak zaznaczył Chalid Salman Maleik, przedstawiciel biura prasowego firmy: Od jakiegoś czasu byliśmy zainteresowani kupnem dużego terenu inwestycyjnego w Polsce, który nie dość, że spełniałby wszystkie normy gospodarcze, był położony w większej aglomeracji z dobrą infrastrukturą komunikacyjną, to jeszcze odznaczałby się ciekawym ukształtowanie terenu.
Szejkowie najwyraźniej dostrzegli potencjał drzemiący w tego typu inwestycjach. Podobny rodzaj atrakcji cieszy między innymi mieszańców Żor. Miejscowy Twinpigs został przez Polską Organizację Turystyczną uznany jako najlepszy produkt turystyczny 2012 roku. Katarska firma nie zdradziła jeszcze swoich koncepcji. Wiadomo natomiast, że na obszarze chorzowskiego terenu ma prócz Western Parku powstać spora baza hotelowa, której wnętrza stylizowane w indiańskie, kowbojskie i meksykańskie motywy zagwarantują niezapomniane wrażenia z pobytu. Biorąc pod uwagę wielkość oferowanych dla inwestorów terenów- szejkowie mają spore pole do popisu. Na ile plany są realne? Jak zaznacza Jan Wójtowicz, Dyrektor Zarządzający Huty Kościuszko -Obszar w całości będzie przygotowany do sprzedaży z końcem kwietnia - wtedy to syndyk złoży stosowny wniosek w tej sprawie do sądu, który wyznaczy datę przetargu. Każdy inwestor, który do niego przystąpi, będzie miał prawo wystąpić do Urzędu Miejskiego o ewentualną zmianę planu przestrzennego zagospodarowania terenu.
Wielkość i położenie w samym centrum Chorzowa to nie jedyne zalety obszaru inwestycyjnego. Jego atutem jest także różnorodny krajobraz. Znajdujący się na tym terenie materiał może być z powodzeniem wykorzystany w trakcie realizacji inwestycji - np. przy budowie ciągów komunikacyjnych, placów, parkingów oraz innych budowli ziemnych - a w perspektywie zaadaptowany na plan filmowy. Scenograficzne walory odkryli m.in. polscy filmowcy - na obszarze huty w 2008 roku kręcono film fabularny. Teraz w Chorzowie może zagościć Hollywood! Z nieoficjalnych informacji wynika, że zainteresowany terenami jest znakomity amerykański reżyser - Quentin Tarantino. Western Park miałby posłużyć jako scenografia do drugiej części kinowego hitu - Django. - Wprawdzie nie mogę zdradzić szczegółów, ale faktycznie jesteśmy związani słowną umową z Quentinem Tarantino. Reżyser widział nasze projekty. Jeśli wywiążemy się z terminów i część terenu przekształcimy zgodnie z jego zamysłem to wielce prawdopodobne, że niektóre sceny filmu powstaną właśnie w Chorzowie - podsumował Chalid Salman Maleik. Pierwsza część komediowego westernu okazała się prawdziwym kinowym przebojem i zarobiła ponad 400 milionów dolarów na całym świecie. W związku z planami szejków być może w Chorzowie już wkrótce będzie można mówić o dużych pieniądzach.
Realizacja oryginalnej inwestycji nie tylko ożywi centrum Chorzowa, ale również pozwoli na utworzenie nowych miejsc pracy. W niedługim czasie każdy Ślązak będzie mógł spełnić marzenia z dzieciństwa i wcielić się w Old Shatterhanda i Winnetou. W pierwszej kolejności do obstawienia pozostaje 100 wakatów dla Indian oraz 50 dla kowbojów.
