Rewolucja podczas robienia zakupów. E-paragony, specjalne kody, identyfikatory klienta
Od połowy września w życie wejdą zmiany w e-paragonach. Nowe przepisy umożliwią generowanie specjalnego kodu, który przypisze paragon do konkretnej osoby. To rewolucja w wystawianiu paragonów – dla klienta ma być wygodniej, a sprzedawcy mają oszczędzić na papierze. W środę PiS przedstawiło także pomysł "Lokalnej półki", który zobowiązywałby markety do wprowadzenia do swoich sklepów 2/3 produktów od lokalnych producentów. Wraz z propozycją mają iść kolejne zmiany w paragonach. Pomysł już wywołał dyskusję.
- Szykuje się prawdziwa rewolucja z wystawianiu paragonów w sklepach.
- Od 15 września w życie wejdą zmiany w e-paragonach. Specjalnie generowany kod kreskowy przypisze paragon do konkretnej osoby.
- Z e-paragonów będzie można skorzystać za pośrednictwem specjalnej aplikacji, którą opracowało Ministerstwo Finansów.
- To niejedyna planowana zmiana. PiS zapowiedziało, że na paragonach będą musiały być zamieszczane informacje o krajach pochodzenia produktów.
Od połowy września w życie wchodzą zmiany w e-paragonach, będą one szerzej dostępne, pojawi się także specjalny kod - zapowiedziało Ministerstwo Finansów.
E-paragony mają zrewolucjonizować proces wystawiania paragonów. E-paragon to cyfrowy odpowiednik tradycyjnego paragonu fiskalnego, który otrzymujemy w sklepach, jako dowód zakupu. Służy on za potwierdzenie dokonania transakcji w sytuacji, kiedy chcielibyśmy wymienić lub zwrócić produkt. Do tej pory klienci obawiali się, że paragon mogą zniszczyć lub uszkodzić, e-paragony mają wyeliminować ten problem.
Kolejną zmianę w paragonach może także wprowadzić najnowszy pomysł Prawa i Sprawiedliwości. Co się zmieni w paragonach?
E-paragony w Polsce funkcjonują już od kilku lat. Jako pierwsze na naszym rynku wprowadziły je firmy przewozowe Bolt i Uber - klienci dostają paragony drogą mailową. Rozwiązanie e-paragonów oferują także niektóre sieci supermarketów (Lidl czy Carrefour) - nie mają one jednak charakteru fiskalnego, przez co klient po zeskanowaniu produktów otrzymuje również papierową wersję paragonu.
Rewolucja w e-paragonach była zapowiadana już od 2016 roku. Początkowo miały one obowiązywać od 1 stycznia 2018 roku, ale dopiero pandemia na dobre rozkręciła cyfrową rewolucję w paragonach. Ministerstwo Finansów, chcąc przyspieszyć proces wdrażania pomysłu, 15 września wprowadzi nowe rozwiązania rozszerzające usługę.
W specjalnie stworzonej do tego aplikacji mobilnej będą tworzone indywidualne konta użytkowników oraz przechowywane e-paragony. Pozwoli to na przekazywanie dokumentów bez udostępniania sprzedawcom informacji oraz narażania na wyciek danych wrażliwych użytkowników. Nowy system pozwoli również na przypisywanie elektronicznego paragonu do konkretnej osoby.
To niejedyne zmiany, jakie szykują się w wystawianiu paragonów.
PiS przedstawiło w środę kolejną kampanijną propozycję, dzięki której w sklepach miałoby być więcej lokalnej żywności po konkurencyjnych cenach. - Zyskają klienci, bo będą mieli lepszy dostęp do świeżych i smacznych produktów, a ich pieniądze zostaną w najbliższej okolicy - mówił Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa, w specjalnym klipie przedstawiając pomysł.
Okazuje się, że na paragonach miałyby być drukowane dane dotyczące kraju pochodzenia produktów.
W sieci od razu pojawiły się pytania, czy nowe obowiązki dotyczące informacji zawartych na paragonach, które zostaną nałożone na sprzedawców, spowodują konieczność wymiany kas fiskalnych w sklepach. Może się okazać, że nie wszystkie kasy używane na rynku posiadają obecnie funkcje generowania na paragonie nowych kodów i informacji. Nie wiadomo również, w jaki sposób i jakie wymogi zostaną ustalone wobec nowych etykiet zamieszczanych na paragonach.
Cyfrowa rewolucja paragonowa ma przede wszystkim ułatwić życie klientom. Papierowe paragony szybki się niszczą i łatwo je zgubić. Ma to znaczenie zwłaszcza, kiedy chcemy reklamować produkt. E-paragony mają także generować mniejsze wydatki na papier, przez co będzie można zaoszczędzić w prowadzeniu firmy, a sprzedawcy w kasach mogliby szybciej obsługiwać klientów.
Według sondażu Deloitte "Otwartość Polaków na e-paragony" z lutego 2023 roku, aż 70 proc. Polaków jest otwartych na e-paragony, a ponad połowa obywateli deklaruje, że chciałaby otrzymywać jedynie elektroniczne wersje potwierdzające dokonanie zakupów.
Klienci obawiają się tylko jednego, że ich dane osobowe, będą jeszcze bardziej narażone na niebezpieczeństwo.
Do tej pory, jeżeli w jakimś miejscu były wystawiane e-paragony (służyły do tego drukarki fiskalne online), paragon był wystawiany także w wersji papierowej - wymagane było urządzenie fiskalne, które ewidencjonuje sprzedaż. Na razie aplikacja pozwala jedynie na przechowywanie paragonów fiskalnych. Od 15 września, dzięki generowaniu specjalnego identyfikatora, będzie możliwe przypisanie danego paragonu do konkretnej osoby.
Jak skorzystać z e-paragonów?
- Najpierw należy pobrać aplikację e-paragony, która połączy się z centrum dystrybucji elektronicznych paragonów oraz pobierze indywidualny identyfikator klienta.
- Identyfikator w formie kodu kresowego będzie trzeba przedstawić sprzedawcy w celu zeskanowania czytnikiem.
- Następnie informacja o wystawieniu paragonu trafi do systemu dystrybucji.
- Na końcu klient otrzyma e-paragon na swoje urządzenie mobilne.
Paragony będą przechowywane przez 30 dni, w ciągu których, w każdej chwili, będzie można pobrać dowód zakupu. Jak zapewnia portal podatki.gov.pl, e-paragony nie wyeliminują papierowych paragonów - te cały czas będzie można otrzymać w sklepie.
