Rośnie przemyt - spadają wpływy z akcyzy
Spełniają się czarne scenariusze kreślone przez przeciwników nadmiernego opodatkowania. Rząd właśnie przyznał, że z powodu rosnącego przemytu wpływy z papierosowej akcyzy są niższe od planowanych.
Wszystko wskazuje na to, że krajowe papierosy (obłożone podatkiem podnoszonym wielokrotnie w ubiegłych latach) mają silną konkurencję w postaci wyrobów przemycanych zza wschodniej granicy.
Warto pamiętać, że podatek akcyzowy jest jednym z głównych źródeł wpływów budżetowych z tytułu podatków. W ostatnich latach, dochody z podatku akcyzowego stanowią 25 proc. ogółu wpływów podatkowych. Akcyza to drugie (po podatku VAT), źródło wpływów podatkowych Skarbu Państwa.
Co więcej - akcyza na wyroby tytoniowe to drugie, po paliwach, źródło wpływów z samego podatku akcyzowego - w praktyce to ok. 8 proc. całości krajowych wpływów podatkowych.
Tymczasem w ciągu ostatnich 10 lat akcyza należna od paczki papierosów wzrosła o... ok. 200 proc. Obecnie podatki (akcyza i VAT) to ok. 85 proc. ceny paczki papierosów!
Jak wielki jest przemyt papierosów do Polski? Rząd szacuje, że straty spowodowane tytoniową kontrabandą mogą sięgać nawet 13 proc. akcyzy od papierosów ogółem. To setki milionów złotych, a należy pamiętać, że szara papierosowa strefa może być większa niż ta z rządowych szacunków.
Eksperci PwC przytaczają dane, z których wynika, że rynek papierosów pochodzących z przemytu i kontrabandy już w ubiegłym roku osiągnął łącznie w Unii Europejskiej rozmiary 58,6 mld sztuk, co oznacza stratę około 10,9 mld euro w podatkach dla państw członkowskich UE.
Od 2007 roku notowany jest wzrost szarej strefy w rynku wyrobów tytoniowych (wzrost z 8 proc. do 10,5 proc. w latach 2007 - 2013).
- W niektórych Państwach UE udział konsumpcji nielegalnej wynosi nawet do 29 proc. łącznej konsumpcji - wynika z alarmujących danych przytoczonych w niedawnym raporcie PricewaterhouseCoopers.
- Warto pamiętać, iż nie zawsze podniesienie stawki podatku przekłada się na wzrost wpływów do budżetu. W szczególności po przekroczeniu "krytycznego" poziomu obciążenia, dalsze jego zwiększanie powoduje obniżenie wpływów z danego podatku - dalsza działalność po prostu przestaje być opłacalna - przypominają w swym niedawnym raporcie dot. opodatkowania wyrobów tytoniowych eksperci PricewaterhouseCoopers.
- Problem wyboru optymalnej stawki opodatkowania dobrze ilustruje tzw. "krzywa Laffera". Krzywa ta pokazuje, iż po przekroczeniu pewnego poziomu stawek podatkowych dalsze ich podwyższanie może prowadzić do obniżki dochodów podatkowych uzyskiwanych przez państwo - przekonują eksperci PwC. Ta, znana od dawna w ekonomii zasada tłumaczy, że zbyt wysoka stawka opodatkowania zmniejsza wpływy do budżetu państwa - z drugiej strony zaś obniżka stawki podatku może prowadzić do wzrostu wpływów.
Rząd przeszacował wpływy z akcyzy nie tylko w przypadku sprzedaży wyrobów tytoniowych. Także bardzo duża podwyżka akcyzy (w 2014 roku) na mocne alkohole uderzyła w firmy z branży. Od stycznia 2014 roku akcyza wzrosła o 15 proc. na mocne alkohole, w efekcie czego produkcja wódki w Polsce spadła o ponad 20 proc. Przedstawiciele branży alkoholowej także narzekają na rosnący przemyt i szarą, alkoholową strefę.
jś