RPP na razie nie będzie podnosić stóp - Belka

RPP na razie nie będzie podnosić stóp procentowych - powiedział w wywiadzie dla portalu ObserwatorFinansowy, szef NBP Marek Belka.

- Na razie nie i na pewno nie będziemy podnosić stóp procentowych, tak na wszelki wypadek. Bo takie działanie 'na wszelki wypadek' jest kosztowne dla gospodarki. Wręcz przeciwnie, chcemy ugruntować świadomość, że sytuacja jest dobra, a zachowanie Rady Polityki Pieniężnej i NBP przewidywalne i to w długim okresie czasu. Temu właśnie służyła decyzja Rady o wydłużeniu horyzontu naszego forward guidance, czyli nie zmieniania wysokości stóp procentowych co najmniej do końca III kwartału 2014 r - powiedział Belka.

RPP zadecydowała w środę o wydłużeniu okresu stabilnych stóp procentowych co najmniej do końca III kw. 2014 r.

Reklama

Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. W efekcie referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie nadal 2,50 proc. w skali rocznej. W opinii RPP stopy procentowe powinny pozostać na obecnym poziomie co najmniej do końca trzeciego kwartału tego roku.

Jak mówił Belka podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady, wydłużenie okresu stabilizacji stóp było możliwe dzięki najnowszej projekcji inflacyjnej. "Po pierwsze myślę, że projekcja dosyć jednoznacznie i z dużą siłą pokazuje dużą przewidywalność w krótkim okresie. I nie wynika, abyśmy mogli się obawiać w czasie kilku kwartałów jakichś presji na inflację" - wskazał.

Dodał, że jeśli RPP dłużej czekałaby z informacją dotyczącą wydłużenia okresu stabilizacji stóp, to inwestorzy zaczęliby się niecierpliwić.

Szef banku centralnego wskazał również, że obecna sytuacja u naszego wschodniego sąsiada przyspieszyła tę decyzję. "Sytuacja na Ukrainie przyspieszyła decyzję, aby pokazać, że nie widzimy zagrożeń dla gospodarki, a przynajmniej w kontekście prowadzenia polityki pieniężnej. Chcieliśmy dać wyraz siły fundamentów gospodarki i kursu złotego" - podkreślił.

Jak wskazała RPP, w komunikacie po marcowym posiedzeniu, w najbliższych kwartałach prawdopodobna jest kontynuacja stopniowej poprawy koniunktury naszej gospodarki.

"W ocenie Rady, obniżenie stóp procentowych w pierwszym półroczu ubiegłego roku oraz utrzymywanie ich na niezmienionym poziomie w kolejnych kwartałach sprzyja ożywieniu krajowej gospodarki, stopniowemu powrotowi inflacji do celu (NBP - PAP) oraz stabilizacji na rynkach finansowych" - napisano w komunikacie.

Można bezpiecznie utrzymać stopy procentowe na rekordowo niskim poziomie do końca tego roku, gdyż gospodarka nie jest wystarczająco silna, aby ograniczyć bezrobocie i pobudzić wydatki konsumentów - ocenia Adam Glapiński z Rady Polityki Pieniężnej, cytowany przez agencję Bloomberg.

"Wszędzie, gdzie nie spojrzeć - konsumpcja, kredyty, inwestycje - symptomy ożywienia są słabe i kruche. To nie wygląda na solidne ożywienie. To nie jest rodzaj zadowalającego wzrostu, który prowadzi do dostrzegalnej poprawy standardów życia" - powiedział Glapiński.

"Jestem wciąż przekonany, że stopy mogą bezpiecznie pozostać bez zmian do końca tego roku. Postawa całej RPP wskazuje, że prawdopodobieństwo wzrostu stóp w tym roku jest niskie" - dodał.(

PAP
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | Belka | Rada Polityki Pieniężnej | Marek Belka | NBP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »