Rząd ukradł spółkę? To może kosztować 25 mld dolarów
Firma, której prezesem jest były szef American International Group Inc (AIG) Maurice "Hank" Greenberg, pozwała władze amerykańskie (w tym Fed) o 25 mld dolarów odszkodowania za niezgodne z konstytucją przejęcie ubezpieczyciela w 2008 roku.
Równocześnie odszkodowań od administracji zażądali akcjonariusze AIG, których walory staniały od połowy 2007 r. o 98 procent.
Starr International Co, spółka Greenberga, miała w pewnym momencie 12 proc. papierów AIG i była największym udziałowcem. Według Starra, rząd niezgodnie z prawem (bez głosowania na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, a tylko za zgodą zarządu) przejął 80 procent akcji, wprowadził siłą swój program naprawczy, uzależnił przedsiębiorstwo od siebie, aby tak naprawdę zdobyć pieniądze na ratowanie upadającego banku Goldman Sachs Group Inc.
Tymczasem piąta poprawka do konstytucji USA zabrania przejmowania prywatnej własności bez należytego odszkodowania i od tej zasady nie ma żadnego wyjątku, nawet na wypadek kłopotów gospodarczych państwa (jak w 2008 r.).
Rząd USA w podobnie rabunkowy sposób postąpił w 2008 r. z firmami pożyczkowymi Fannie Mae i Freddie Mac oraz z bankiem Citigroup Inc, Ich akcjonariusze jeszcze nie rozpoczęli sądowej batalii. Teraz rząd ma 77 proc. akcji AIG.
Sprawy z pozwu Starra i Greenberga toczą się przed sądami w Waszyngtonie i Nowym Jorku.
Procesową atmosferę uzupełnia informacja, że z powództwa AIG toczy się proces o 10-miliardowe odszkodowanie od Bank of America za straty na instrumentach sekurytyzacyjnych.
-----
5. poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych
(...) Nikt nie może być zmuszony do zeznawania w sprawie karnej na swoją niekorzyść, ani też zostać bez prawidłowego wymiaru sprawiedliwości pozbawiony życia, wolności lub mienia. Własność prywatną można przejąć na użytek publiczny tylko za sprawiedliwym odszkodowaniem.
Krzysztof Mrówka
