Amerykańska ambasada w Katarze przekazała w czwartek, że dostęp do bazy Al Udeid będzie ograniczony z uwagi na trwające w regionie walki.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że wciągu dwóch tygodni zdecyduje, czy armia amerykańska weźmie udział w operacji wymierzonej w Iran. Republika Islamska ostrzegała, że może odpowiedzieć atakiem na bazy Stanów Zjednoczonych.
Wojna Izrael - Iran. Co z USA? Samoloty zniknęły z bazy wojskowej
Zdaniem Marka Schwartza, specjalisty ds. obronności w Rand Corporation w razie ataku Iranu personel, maszyny i instalacje w bazie Al Udeid byłyby poważnie zagrożone.
Samoloty, które wcześniej były rozmieszczone na otwartej przestrzeni, mogły zostać przeniesione do innych baz lub odholowane do hangarów - zauważył portal.
Siły zbrojne Izraela rozpoczęły 13 czerwca nad ranem zmasowane ataki na Iran; deklarowanym celem miały być obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Benjamin Netanjahu oświadczył wówczas, że Teheran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Iran odpowiedział ostrzałem rakietowym Tel Awiwu i innych izraelskich miast. Teheran ostrzegł też, że jeśli USA przystąpią do wojny po stronie Izraela, to Iran może zaatakować amerykańskie bazy wojskowe w regionie.