Sprzedaż samochodów elektrycznych wzrosła o połowę. Elektryki "zmieniają status quo"

Sprzedaż samochodów elektrycznych wzrosła w 2022 roku o połowę, wskazuje Międzynarodowa Agencja Energetyczna. Udział takich aut w rynku samochodowym sięga już 14 procent.

Popyt na samochody elektryczne stale rośnie - wskazują dane Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE). Organizacja przedstawiła właśnie najnowszy raport o popycie na takie samochody w ubiegłym roku. Wynika z niego, że podczas gdy w 2020 roku udział aut elektrycznych w rynku wynosił 4 proc., w 2022 roku było to już 14 procent. 

Według raportu organizacji, sprzedaż samochodów elektrycznych wzrosła w ubiegłym roku o 55 procent. To oznacza, że w 2022 roku sprzedano 10 mln takich aut na całym świecie. W Europie więcej niż co piąte sprzedane auto było elektryczne. 

Reklama

Najwięcej takich samochodów jeździ jednak w Chinach. To właśnie tam sprzedane zostało co drugie auto elektryczne na świecie.  

"Elektryki zmieniają status quo"

"Pojazdy elektryczne są jedną z sił napędowych nowej globalnej gospodarki energetycznej, która szybko się rozwija - i powodują historyczną transformację przemysłu samochodowego na całym świecie" - komentuje Fatih Birol, dyrektor wykonawczy MAE.  

"Trendy, których jesteśmy świadkami, mają znaczący wpływ na światowy popyt na ropę. Silnik spalinowy nie miał sobie równych od ponad wieku, ale pojazdy elektryczne zmieniają status quo" - dodaje Birol. 

Jak podaje szef MAE, dzięki coraz większej popularności aut elektrycznych, do 2030 roku uda się zmniejszyć zapotrzebowanie na ropę o co najmniej 5 milionów baryłek ropy na dzień. 

W bieżącym roku sprzedaż samochodów elektrycznych ma jeszcze wzrosnąć. MAE prognozuje, że sprzedaż w 2023 roku wzrośnie o ponad jedną trzecią (35 procent). Tym samym udział aut elektrycznych w rynku samochodów wzrośnie do poziomu ok. 18 procent. 

Chiny dominują na rynku

Agencja oczekuje, że ambitne programy polityczne w największych gospodarkach gospodarkach, takie jak pakiet "Fit for 55" w Unii Europejskiej i ustawa o redukcji inflacji w Stanach Zjednoczonych, jeszcze bardziej zwiększą udział w rynku pojazdów elektrycznych. Do 2030 roku średni udział samochodów elektrycznych w całkowitej sprzedaży w Chinach, UE i Stanach Zjednoczonych ma wzrosnąć do około 60 proc. - prognozuje MAE. 

Jak zaznacza agencja, na razie nie ma obaw, jeśli chodzi o podaż akumulatorów do takich aut. Bieżąca produkcja i ogłoszone inwestycje mogą zaspokoić światowy popyt co najmniej w tej dekadzie. 

Jednak produkcja pozostaje wysoce skoncentrowana - wskazuje MAE. W handlu akumulatorami i komponentami do aut elektrycznych dominują Chiny. W samym 2022 roku Chiny jeszcze zwiększyły swój udział w światowym eksporcie samochodów do poziomu ponad 35 procent. 

Zachodnie gospodarki chcą jednak zwiększyć swoją konkurencyjność na tym rynku. Unijna inicjatywa Net Zero Industry Act ma na celu zaspokojenie prawie 90 proc. rocznego zapotrzebowania na baterie przez krajowych producentów baterii. Podobnie amerykańska legislacja kładzie nacisk na wzmocnienie krajowych łańcuchów dostaw pojazdów elektrycznych, baterii i niezbędnych do ich produkcji minerałów.  

Jak podaje MAE od sierpnia 2022 roku do marca 2023 roku główni producenci pojazdów elektrycznych i akumulatorów ogłosili inwestycje w łańcuchy dostaw pojazdów elektrycznych w USA o łącznej wartości co najmniej 52 mld dolarów. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »