Ta branża z każdym rokiem zyskuje na znaczeniu. "Zapotrzebowanie jest ogromne, a będzie tylko rosło"
Osób starszych w Polsce przybywa i trudno oczekiwać zmiany tego trendu. Wyzwaniem staje się więc zapewnienie opieki zwłaszcza osobom niesamodzielnym. Polskie Stowarzyszenie Opieki Domowej (PSOD) apeluje do rządu o stworzenie standardów, które zapewnią seniorom bezpieczeństwo i godny poziom życia, a opiekunom domowym - dobre warunki pracy i wynagrodzenia. Eksperci proponują stworzenie rejestru firm świadczących działalność opiekuńczą oraz listy wymogów, które powinny spełniać.
- W 2022 r. w Polsce żyło 9,8 mln osób w wieku 60+ (wzrost o 0,7 proc. r/r)
- W 2060 r. ich liczba wzrośnie o 21 proc. do 11,9 mln (38,3 proc. Polaków)
- Polskie firmy świadczą usługi opiekuńcze... w innych krajach
- Dla Polaków są one zbyt drogie, brakuje ich dofinansowania
- Eksperci proponują profesjonalizację opieki domowej w Polsce
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego liczba Polaków w wieku 60+ w 2022 r. wyniosła 9,8 mln, co oznacza wzrost r/r o 0,7 proc. Już w 2060 r. mieszkać ma u nas 11,9 mln osób starszych, czyli o 21,0 proc. więcej niż w 2022 r. - grupa ta stanowić będzie 38,3 proc. Polaków.
Niewydolność systemu opieki instytucjonalnej będzie więc narastać - eksperci wskazują opiekę domową, jako najlepszą ze wszystkich możliwych form opieki oraz jako obszar, na którym powinny skupić się reformy systemowe. Konieczna jest jednak profesjonalizacja opieki - odciążenie członków rodzin poprzez zaangażowanie opiekunów zawodowych.
- Seniorów przybywa, a to dzieci osób starszych pełnią najczęściej rolę ich opiekunów. W takim układzie tracimy podwójnie, a czasem nawet potrójnie - osoby młodsze często rezygnują z pracy zawodowej by zająć się rodzicami, przestają płacić składki, a potem same podupadają na zdrowiu. Rozwiązaniem jest profesjonalizacja usług opieki. Będzie to wymagało wsparcia państwa i znaczących zmian systemowych. Taka inwestycja jednak w dużej mierze się zwróci - nie tylko poprzez dłuższą aktywność członków rodzin na rynku pracy i mniejsze obciążenia służby zdrowia, ale też poprzez rozwój przyszłościowej gałęzi gospodarki i związane z tym wpływy z podatków - mówi Interii Biznes Ada Zaorska, przewodnicząca Polskiego Stowarzyszenia Opieki Domowej.
Opieka powinna być nie tylko - w miarę możliwości - sprawowana w domu i przez zewnętrznego opiekuna, osobę o odpowiednich kompetencjach i zatrudnioną legalnie. Dziś znaczna część takich usług świadczona jest "na czarno" przez niewykwalifikowane osoby, co może zagrażać zdrowiu podopiecznych, a opiekunom nie zapewnia nawet minimalnej ochrony.
PSOD postuluje, aby stworzyć rejestr podmiotów wykonujących działalność opiekuńczą oraz listę wymogów, które powinny spełniać. Sprawdza się to w wielu państwach np. w Wielkiej Brytanii niezależny regulator zdrowia i opieki społecznej dla dorosłych Care Quality Commision prowadzi rejestr podmiotów prowadzących działalność opiekuńczą oraz czuwa nad przestrzeganiem przez nie minimalnych standardów.
Rozwiązanie cieszy się uznaniem zarówno ze strony klientów, jak i samych usługodawców, którzy dzięki temu mogą uczciwie konkurować jakością, a nie tylko ceną usług. PSOD sugeruje ustanowienie minimalnych standardów opieki domowej w oparciu o 5 filarów: szacunek, bezpieczeństwo, wybór, indywidualne podejście, ciągłość opieki.
Jednym z problemów usługodawców w tej branży jest znalezienie i utrzymanie wykwalifikowanego personelu. Zawód opiekuna domowego wydaje się często nieatrakcyjny, postrzegany jest jako praca obciążająca fizycznie oraz psychicznie i wykonywana za niskie wynagrodzenie.
Znalezienie odpowiednich pracowników byłoby zdecydowanie prostsze, gdyby wprowadzono standardy chroniące opiekunów przed nadużyciami za strony pracodawców, podopiecznych czy ich rodzin, dając np. podstawę do odmowy wykonania czynności, które wykraczają poza ustalony zakres. W powiązaniu z wprowadzeniem rejestru podmiotów wykonujących działalność opiekuńczą na wzór istniejących już w Polsce rejestru podmiotów leczniczych czy też krajowego rejestru agencji zatrudnienia, stworzyłoby to rzetelnym podmiotom warunki dla zdrowej konkurencji.
Paradoksalnie, branża profesjonalnej, długoterminowej opieki jest w Polsce dobrze rozwinięta, ale jej usługi... świadczone są poza krajem. Już wiele lat temu polskie firmy dostrzegły ogromne zapotrzebowanie na opiekę domową w bogatych państwach Zachodu. Sami Polacy rzadko mogą sobie pozwolić na komfort profesjonalnej opieki domowej ze względu na wysokie koszty. Nie mogą też liczyć na ich współfinansowanie z ubezpieczenia czy jakiegokolwiek publicznego funduszu, mimo że jest to najbardziej preferowana i korzystna dla seniorów forma opieki.
- W Polsce za finansowanie i realizację usług opiekuńczych w danej gminie odpowiadają samorządy. Ich budżety są jednak zbyt obciążone, by mogły wspierać opiekę domową na odpowiednim poziomie. Popieramy pomysł bonu senioralnego zaproponowanego przez ministrę Marzenę Okłę-Dziekanowicz. Bon mógłby być wykorzystany na dofinansowanie opieki w domu, ważne jest jednak, by rodziny mogły go przeznaczyć na usługi firmy, która spełnia odpowiednie standardy. Sam bon nie wystarczy, bo na realizację takich programów potrzeba realnych, dodatkowych środków. Rząd powinien rozważyć nowe mechanizmy odkładania pieniędzy na opiekę senioralną. Zmiany w systemie ubezpieczeniowym są konieczne - tłumaczy Ada Zaorska.
Wiele firm opiekuńczych organizuje własne szkolenia, które przygotowują opiekunów do pracy. Ich możliwości są jednak ograniczone. Jeśli chcemy mieć odpowiednią liczbę wykwalifikowanych opiekunów musimy systemowo wspierać ich szkolenie. Oprócz wiedzy i umiejętności praktycznych istotne są także kursy językowe, bo polskie rodziny w świadczeniu opieki wspiera wielu obcokrajowców, zwłaszcza Ukrainek. Z kolei, gdyby młodzi ludzie na początku swojej ścieżki zawodowej mieli większy dostęp do specjalistycznej wiedzy, zapewne chętniej wybieraliby zawód opiekuna osoby starszej.
- Już dziś zapotrzebowanie na opiekę jest ogromne i będzie tylko rosło. Potrzebujemy coraz więcej specjalistów - obecnie nabywają oni doświadczenie w głównej mierze za granicą, podczas wyjazdów organizowanych przez firmy obsługujące seniorów spoza Polski. Tam zawód ten jest doceniany finansowo. Tak długo jak w Polsce nie ma ciekawych możliwości zarobku, nie powinniśmy bać się wysyłać opiekunek i opiekunów za granicę, bo zdobyte doświadczenie przywiozą do kraju. Należy też pamiętać, że polskie firmy, które wysyłają pracowników za granicę, podatki odprowadzają w Polsce - podkreśla Ada Zaorska, PSOD.
Opiekunowie po krótkim czasie wracają do swoich rodzin, bogatsi o doświadczenia i godną zapłatę za pracę. Powinniśmy jednocześnie zacząć tworzyć solidne fundamenty dla tej grupy zawodowej tutaj w kraju. Jeśli opiekunowie dostrzegą, że praca w Polsce także jest opłacalna i doceniana, przełoży się to na zainteresowanie zleceniami w kraju.
- Mamy olbrzymi potencjał, wiedzę polskich firm opiekuńczych i specjalistów w nich pracujących. Możemy to wykorzystać z pożytkiem dla naszych seniorów i... nas samych w przyszłości. Trzeba jednak zacząć rozmawiać o problemach takich jak starzejące się społeczeństwo i niedostateczna opieka, a następnie wdrażać odpowiednie rozwiązania - podsumowuje Ada Zaorska, przewodnicząca PSOD.
Wojciech Szeląg