Tak rosły płace Polaków w marcu. GUS podał najnowsze dane
Główny Urząd Statystyczny opublikował ważne dane z rynku pracy w sektorze przedsiębiorstw w marcu. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie wzrosło nominalnie o 12,0 proc. w ujęciu rok do roku i wyniosło 8408,79 zł brutto. Inflacja w marcu wyniosła 2 proc. Realnie oznacza to mocny wzrost wynagrodzeń w ujęciu rocznym.
Przypomnijmy, że w lutym wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw rosły w tempie 12,9 proc. rdr.
W ujęciu miesięcznym - a więc w porównaniu do lutego br. - marcowe wynagrodzenia Polaków wzrosły o 5,4 proc. Jak wyjaśnił GUS w komunikacie, "wzrost ten spowodowany był m.in. podwyżką wynagrodzeń, wypłatami nagród, w tym nagród motywacyjnych, bonusów, premii rocznych, kwartalnych i świątecznych, nagród jubileuszowych, wypłat z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych, a także odpraw emerytalnych (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń)".
Ekonomiści powszechnie oczekiwali dalszego wzrostu płac w Polsce w dwucyfrowym tempie. Konsensus rynkowy zakładał wzrost wynagrodzeń o 11,9 proc. rdr i 5,3 proc. mdm.
"Rynek pracy pozostaje pod wpływem wysokiej podwyżki płacy minimalnej z początkiem 2024, a w marcu i kwietniu efektywnie wchodzą także w życie podwyżki w administracji publicznej" - przypominali jeszcze przed publikacją danych ekonomiści banku ING BSK, zauważając dodatkowo, że "pozycja przetargowa pracowników w negocjacjach płacowych pozostaje korzystna, chociaż spadek marż przedsiębiorstw i sygnały nieco słabszego popytu na pracę powinny ograniczać presję na przyspieszenie wzrostów płac".
Przypomnijmy, że od 1 stycznia br. płaca minimalna w Polsce wynosi 4242 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa dla umów cywilnoprawnych - 27,70 zł brutto (to więcej o odpowiednio 752 zł i 4,9 zł w porównaniu z 2023 r.). Od 1 lipca z kolei płaca minimalna wzrośnie do 4300 zł brutto, a stawka godzinowa - do 28,10 zł brutto. Jeśli chodzi o podwyżki w budżetówce, to pensje nauczycieli wzrosły o 30 proc. lub 33 proc., a wynagrodzenia pozostałych pracowników sfery publicznej - o 20 proc. W zależności od grupy zawodowej, wyższe pensje (z wyrównaniem od stycznia) zaczęły wpływać na konta pracowników w marcu lub kwietniu.
Jak zauważają eksperci Banku Millennium, wzrost wynagrodzeń w Polsce w ujęciu realnym jest zbliżony do rekordowo wysokich poziomów. "Naszym zdaniem dane o wynagrodzeniach, obok danych o inflacji (CPI, bazowej), są obecnie najważniejsze dla Rady Polityki Pieniężnej i przez najbliższe miesiące nie dadzą jej argumentów do obniżek stóp procentowych NBP" - napisali w porannym raporcie.
"Przy takim wzroście płac (12 proc. r/r w marcu, momentum ~14 proc.) nie ma szans, żeby inflacja utrzymała się w celu" - wskazują we wpisie na platformie X ich koledzy z Banku Pekao. "Wynagrodzenia w końcu spowolnią, bo częściowo napędza je inflacja z przeszłości, ale do tego czasu inflacja zdąży wzrosnąć do 4-5 proc. i na tym poziomie może się zakotwiczyć" - dodają.