Tauron chce kupić GZE
- Tauron złoży wniosek do UOKiK o zgodę na przejęcie Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego prawdopodobnie pod koniec tego tygodnia - poinformował dziennikarzy prezes Tauronu Dariusz Lubera.
"Wniosek do UOKiK w sprawie przejęcia GZE złożymy jeszcze w tym tygodniu, prawdopodobnie pod koniec tygodnia" - powiedział prezes.
Na pytanie, czy przejęcie tych aktywów nie opóźni procesów inwestycyjnych w grupie, odpowiedział: "nie zatrzyma to inwestycji realizowanych przez grupę i nie wpłynie też na to, że nie będziemy mogli realizować kolejnych projektów. Dotrzymamy założeń, że wskaźnik długu netto do EBITDA nie przekroczy 2,5, a gdyby to miało się stać, to wtedy będziemy ewentualnie myśleć o przesunięciu inwestycji lub przesunięciu finansowania" - poinformował.
Dodał, że ani w najbliższym czasie, ani w średnim terminie spółka nie widzi potrzeby pozyskania środków poprzez podniesienie kapitału.
W sierpniu Tauron, który podpisał z Vattenfall AB przedwstępną umowę kupna 99,98 proc. akcji spółki Górnośląski Zakład Elektroenergetyczny (GZE) za prawie 4,63 mld zł, informował, że zamierza sfinansować akwizycję długiem w wysokości 3,45 mld zł, a w pozostałej kwocie gotówką.
Na pytanie, czy Tauron byłby zainteresowany aktywami RWE, Lubera odpowiedział: "nigdy nie mów nigdy, ale to by nie była taka okazja inwestycyjna jak przejęcie GZE".
Podkreślił, że grupa w swojej strategii nie ma zaplanowanych fuzji i przejęć, a jedynie liczy na okazje inwestycyjne.
Prezes powiedział, że analizuje możliwości akwizycyjne za granicą.
"Od jakiegoś czasu Słowacja jest gotowa by sprzedawać aktywa energetyczne. Analizujemy to, ale podchodzimy do tego z ostrożnością" - poinformował.
_ _ _ _ _
- Do 2020 r. grupa Tauron planuje zwiększenie produkcji energii o połowę, do ok. 37 terawatogodzin rocznie; udział technologii węglowych w produkcji spadnie z obecnych ok. 98 do 70 proc. - poinformowała we wtorek wiceprezes spółki, Joanna Schmid.
Dzięki programowi inwestycyjnemu, którego łączna wartość to 44 mld zł do 2020 r., udział technologii węglowych w naszej produkcji energii spadnie do ok. 70 proc. Pozostałą część będą stanowić technologie gazowe i odnawialne źródła energii" - powiedziała wiceprezes podczas konferencji towarzyszącej targom górniczym "Katowice 2011".
Schmid przypomniała, że strategia grupy zakłada zwiększenie produkcji energii o ponad połowę - z obecnych ok. 24 terawatogodzin energii rocznie do ok. 37 terawatogodzin w roku 2020.
Nie tylko odbudujemy obecne zdolności w obszarze wytwarzania, ale powstaną nowe bloki, zwiększające nasz potencjał produkcyjny o ponad 50 proc. Z etapu planowania inwestycji przeszliśmy już do ich realizacji - zapewniła wiceprezes.
Tauron planuje m.in. budowę 2,4 tys. megawatów nowych mocy. W zakresie bloków zasilanych gazem grupa rozpoczęła trzy inwestycje: w 2014 r. ma ruszyć budowany wspólnie z PGNiG blok parowo-gazowy w Stalowej Woli, a w 2016 r. gazowy blok (o mocy 800 megawatów) budowany wspólnie z KGHM Polska Miedź w Kędzierzynie. W 2015 r. ma ruszyć mniejszy blok zasilany gazem w Katowicach, o mocy 135 megawatów.
Jeżeli zrealizujemy te trzy projekty, udział technologii gazowej w grupie Tauron powinien wynosić w granicach 15-17 proc. - powiedziała Schmid. Wskazała, że budowa źródeł gazowych jest szybsza niż w przypadku technologii węglowych (trwa 3-4 lata zamiast 6-7) oraz tańsza.
Pozostałą część - do poziomu 30 proc. - mają stanowić odnawialne źródła energii, oparte m.in. o energetykę wiatrową i biogazownie. W sumie OZE ma dać grupie ok. 800 megawatów energii do 2020 r.
Źródła węglowe, które nadal będą dominować w produkcji, mają być w pełni dostosowane do wyśrubowanych europejskich norm, wynikających z unijnej polityki klimatyczno-energetycznej.
