Toną nadbałtyckie gospodarki

Najgłębsza recesja w Unii Europejskiej? Niedaleko polskich granic, w krajach bałtyckich - Estonii, Łotwie i Litwie. W I kwartale gospodarki tych państw skurczyły się rekordowo w swojej historii.

PKB Łotwy był mniejszy w tym czasie o 16,4 proc. rok do roku. Pamiętać trzeba, że w IV kwartale 2008 r. zmniejszył się już o 10,3 proc. Jeszcze w 2006 r. roku Łotwa była najszybciej rozwijającym się "tygrysem" UE, a w grudniu ub. roku wystąpiła o doraźną pomoc do MFW i Komisji Europejskiej.

Gospodarka estońska skurczyła się o 12,8 proc. r/r (IV kwartał 2008 r. o 9,7 proc. r/r). PKB Litwy w I kwartale tego roku był mniejszy o 12,6 proc. r/r (IV kwartał ub. roku 2,2 proc. r/r). Przyczyną aż tak słabych wyników był krach eksportu tych krajów mający w tle ogólnoświatowy kryzys gospodarczy.

Reklama

Te silne skurcze są zgodne z prognozami niezależnych analityków jak i ministerstw finansów tych państw. Wszystko jednak wskazuje, że osiągnięto dno i II kwartał nie będzie aż tak tragiczny.

Swedbank AB - największy bank w tym regionie - w kwietniu wieszczył spadki dla tych krajów na poziomie: Łotwa 15 proc., Litwa 13 proc., Estonia 10,5 proc.

Krzysztof Mrówka, INTERIA.PL

Zobacz dane makroekonomiczne z kraju i ze świata

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PKB | tonie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »