Tureckie linie lotnicze zainteresowane kupnem LOT-u

- Tureckie linie Turkish Airlines są zainteresowane kupnem Polskich Linii Lotniczych LOT - poinformował PAP prezes tureckiej linii Temel Kotil.

- Rozmawiamy o zakupie LOT-u. Jesteśmy nim zainteresowani, ale wciąż nie podjęliśmy konkretnej decyzji w tej sprawie. Cały czas przyglądamy się i badamy sytuację. Wiemy, że LOT jest w trakcie restrukturyzacji - powiedział Kotil. Jak zaznaczył, LOT jest linią, która byłaby strategicznym partnerem w Europie dla Turkish Airlines.

Pod koniec kwietnia minister Skarbu Państwa Aleksander Grad przyznał, że jest zainteresowanie prywatyzacją LOT-u ze strony inwestorów branżowych oraz finansowych. W marcu do resortu wpłynęły cztery wstępne oferty od inwestorów branżowych i dwie od finansowych.

Reklama

Austriacki ekspert rynku lotniczego Kurt Hofmann powiedział PAP, że na transakcji mogłyby zyskać obie strony. Tureckie linie stałyby się czwartą co do wielkości europejską linią lotniczą - po British Airways, Lufthansie i Air France, a LOT zyskałby silnego partnera; wzrosłaby m.in. liczba pasażerów z Turcji do Europy Środkowej i Wschodniej przez Warszawę. - Geograficzne położenie LOT-u jest dla tureckich linii idealne w celu uzyskania nowych połączeń lotniczych.

Tak naprawdę LOT jest jedną z ostatnich linii w Europie, którą można jeszcze kupić - powiedział. W jego ocenie, Turkish Airlines jest jedną z najszybciej rozwijających się linii lotniczych w Europie. Turkish Airlines to narodowe tureckie linie lotnicze, z siedzibą w Stambule. Oferują połączenia z Europą, Bliskim i Dalekim Wschodem, Ameryką Północną i Afryką.

_ _ _

LOT może szybciej dostać Dreamlinery

Pierwsze Dreamlinery mogą się pojawić w polskiej flocie jesienią 2011 r., a nie jak pierwotnie zakładało porozumienie między PLL LOT a Boeingiem w 2012 r. - poinformował PAP prezes LOT-u Sebastian Mikosz. Linia będzie pierwszym europejskim odbiorcą tego samolotu."Jest duża szansa, że w okolicach listopada 2011 roku odbierzemy od razu trzy samoloty" - powiedział Mikosz tuż po zakończonej wizycie w Seattle, gdzie produkowane są Boeingi. Jak dodał, w tym tygodniu powinien zostać podpisany aneks do umowy o dostawach tych maszyn. "Naszym celem od samego początku było przyspieszenie dostaw samolotów" - zaznaczył.

LOT oraz Boeing zawarli w ubiegłym roku porozumienie określające nowy harmonogram dostaw ośmiu samolotów Boeing 787 Dreamliner. Zawarcie porozumienia związane było z opóźnieniami w dostawie samolotów przez konsorcjum. Zgodnie z nowym planem, pięć nowych samolotów miało być dostarczonych w 2012 roku, a kolejne trzy - w następnych trzech latach. Maszyny te mają obsługiwać połączenia dalekiego zasięgu.

Prezes PLL LOT poinformował, że Dreamliner będzie miał trzy klasy: biznes, bardziej komfortową klasę ekonomiczną oraz ekonomiczną. "Widzieliśmy, jak będzie wyglądały fotele w tych trzech klasach, jakie będą między nimi odstępy. Do lipca musimy podpisać wszystkie techniczne uzgodnienia - po to, żeby samolot mógł już być wewnątrz budowany według naszych oczekiwań" - powiedział. Pierwszym na świecie odbiorcą Dreamlinera ma być japońska linia ANA. Ma ona dostać maszynę w okolicach stycznia - lutego 2011 r. LOT jest w kolejce oczekujących na pozycji ósmej; w Europie nasz przewoźnik ma być natomiast pierwszym odbiorcą tych samolotów.

Dreamliner ma być przykładem bardziej ekologicznego, cichego i oszczędnego samolotu niż produkowane do tej pory. Będzie spalał 20 procent mniej paliwa niż samoloty, które zastąpi. Aby zredukować spalanie, konstrukcja 787 zrobiona jest w dużej części z włókna węglowego, co czyni maszynę lżejszą. Oznacza to również zdecydowanie mniejsze wydzielanie CO2. Dreamliner będzie także emitował 60 procent mniej hałasu.

Samoloty te będą mogły przewieźć od 210 do 330 pasażerów na odległość ponad 15,5 tys. km.

Projekt 787 Dreamliner jest opóźniony o ponad dwa lata, a jego finalizacja była wielokrotnie przekładana. Pierwotnie 787 miał zostać oblatany latem 2007 r. i przekazany pierwszemu odbiorcy - japońskim liniom lotniczym w maju 2008. Opóźnienie wynikało z potrzeby modyfikacji m.in. bocznej części kadłuba. Pierwszy lot testowy Dreamlinera odbył się w Stanach w grudniu 2009 roku.

Wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik w ubiegłym tygodniu powiedział, że prywatyzacja PLL LOT w 2011 roku jest realna. Jego zdaniem, prowadzona w spółce restrukturyzacja musi być skuteczna, by LOT mógł liczyć na ewentualną pomoc publiczną. Dodał, że resort skarbu oczekuje od zarządu LOT-u, by postęp restrukturyzacji spółki był bardziej dynamiczny.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »