Głosowanie nad zatwierdzeniem nowego systemu cenowego dla statków morskich w Międzynarodowej Organizacji Morskiej (ang. IMO, organu ONZ), który miał pomóc w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych zostało przełożone o rok. Powodem jest groźba sankcji ze strony Donalda Trumpa w stosunku do krajów, które popierają ten plan.
USA przeciwne podatkowi węglowemu na morzu
AFP zwraca uwagę, że w czwartek amerykański prezydent nazwał propozycję globalnego podatku węglowego obejmującego żeglugę "oszustwem". Jeszcze w kwietniu USA wycofały się z negocjacji w tej sprawie.
"Jestem oburzony, że Międzynarodowa Organizacja Morska głosuje w tym tygodniu w Londynie za uchwaleniem globalnego podatku węglowego" - napisał Trump w czwartek na platformie Truth Social.
Stanowisko USA jest zbieżne z polityką Trumpa, jaką wprowadził od pierwszych dni swojej drugiej kadencji w Białym Domu, stawiając na powrót do paliw kopalnych i odejście od ekologii.
Rosja przeciwna zmianom, Chiny i UE - za
Przeciwna zmianom była także Rosja, która dołączyła w kwietniu do głównych producentów ropy naftowej - Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich - i zagłosowała przeciwko środkom mającym na celu redukcję emisji dwutlenku węgla. Rosjanie wskazali, że zmiany zaszkodziłyby gospodarce i bezpieczeństwu żywnościowemu.
Przełożenie piątkowego głosowania poparła Arabia Saudyjska, a także Argentyna, która w kwietniu wstrzymała się od głosu, a obecnie sprzeciwia się nowym opłatom. Odmienne zdanie miały z kolei Chiny, Unia Europejska, Brazylia czy Wielka Brytania.
UE skrytykowała opóźnienie głosowania. AFP cytuje rzeczniczkę Komisji Europejskiej, która stwierdziła, że chociaż opóźnienie jest "godne ubolewania", Unia nadal "jest zdecydowana dążyć do stworzenia ambitnych, opartych na dowodach naukowych globalnych ram, które wskażą międzynarodowej żegludze jasną ścieżkę do osiągnięcia zerowej emisji gazów cieplarnianych netto do 2050 r.".
Celem wdrożenia nowych zasad jest zmniejszanie emisji dwutlenku węgla od 2028 roku przez statki pod groźbą kar finansowych. Jak podaje IMO transport morski odpowiada za prawie trzy procent globalnej emisji gazów cieplarnianych, a plan wprowadzenia opłat za emisję gazów powinien zachęcić sektor do korzystania z paliw mniej zanieczyszczających środowisko.












