USA zdegradowane po raz pierwszy w historii

Amerykańska agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła w piątek ranking wiarygodności kredytowej rządu USA z maksymalnej oceny AAA do AA+. Po raz pierwszy w historii agencja ratingowa zdegradowała w ten sposób obligacje skarbowe USA.

Redukcja deficytu nie przekonała S&P

W oświadczeniu wydanym w piątek po południu (czasu lokalnego) S&P stwierdziła, że obniża rating, ponieważ nie jest przekonana, że uchwalony 2 sierpnia przez Kongres plan redukcji deficytu budżetowego wystarczy do znaczącego zmniejszenia zadłużenia USA.

Plan ten uchwalono podnosząc jednocześnie ustawowy limit zadłużenia o 2,4 biliona dolarów. Mniej więcej w tej samej wysokości ma zostać zmniejszony deficyt poprzez cięcia wydatków rządowych.

Agencja S&P jednak już wcześniej - 14 lipca - ostrzegała rząd USA, że może obniżyć rating wiarygodności kredytowej, jeżeli deficyt nie zostanie zredukowany w wystarczającej wysokości. Agencja domagała się zmniejszenia go o minimum 4 biliony dolarów.

Administracja USA kwestionuje rating

Administracja USA zakwestionowała wiarogodność analiz leżących u podstaw obniżenia przez agencję ratingową Standard & Poor's rankingu wiarygodności kredytowej rządu USA z maksymalnej oceny AAA do AA+ - pisze w sobotę agencja Reutera.

Reklama

Według źródeł zbliżonych do sprawy, ministerstwo skarbu znalazło w analizie S&P błąd, polegający na zawyżeniu o 2 bln dol. wydatków uznaniowych rządu USA, i agencja była zmuszona usunąć tę liczbę ze swego dokumentu.

- Ocena poparta błędem o 2 bln dol. mówi sama za siebie - oświadczył rzecznik resortu skarbu po obniżeniu przez S&P ratingu Stanów Zjednoczonych.

Jest to pierwszy przypadek, gdy ministerstwo finansów USA publicznie skrytykowało S&P. Do tej pory przedstawiciele administracji tylko prywatnie wyrażali niepochlebne opinie o agencji, zarzucając jej uproszczoną wizję systemu politycznego USA.

Czołowy przedstawiciel agencji stojący za decyzją o obniżeniu ratingu, David Beers, zapewnił, że wszelkie poprawki w obliczeniach zostały wzięte pod uwagę przed upublicznieniem decyzji o obniżeniu ratingu.

Obsługa długu będzie droższa

Dwie pozostałe agencje ratingowe: Moody's Investors i Fitch nie obniżyły rankingu USA. Ta pierwsza ostrzegła wcześniej administrację prezydenta Obamy o możliwości zdegradowania ratingu.

Obniżony o jeden stopień rating oznacza ewentualność podwyższenia procentów od kredytów hipotecznych i innych pożyczek związanych z notowaniami obligacji skarbowych. Według niektórych szacunków, koszty obsługi długu USA mogą wzrosnąć o 100 miliardów dolarów rocznie.

Z drugiej strony, niektórzy eksperci wyrażali wcześniej opinię, że skutki obniżenia ratingu nie muszą być poważne. Zwracali oni uwagę, że nabywcy obligacji amerykańskich nie kierują się tylko ocenami agencji ratingowych, lecz także własnych ekspertów. Przypomina się też, że swego czasu obniżono także rating Japonii z najwyższego poziomu AAA na AA+ i nie wywołało to żadnych skutków negatywnych. Dość szybko przywrócono temu krajowi najwyższą ocenę wiarygodności kredytowej.

Wiarygodność agencji ratingowych ucierpiała, kiedy pozytywnie oceniały one niezwykle ryzykowne transakcje, które wywołały kryzys finansowy w 2008 r.

Takie informacje pogłębiają panikę Komentarz dr Bohdana Wyżnikiewicza z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową "Jak sięgam pamięcią, to pierwszy taki przypadek co do USA, które dotychczas były bezpieczną przystanią dla kapitału; teraz to się zmienia. Mamy sytuację rozhisteryzowanych rynków, tego typu informacje zawsze powodują pogłębnianie się paniki; są już efekty na giełdach, mamy zaniepokojenie w Chinach. Rynki nie lubią niepewności, a nie bardzo wiedzą, jakie będą długookresowe efekty tego ruchu. Na pewno nic dobrego z tego nie wyniknie; pewnie znowu złoto podrożeje; będą trwały kłopoty franka szwajcarskiego; euro pewnie trochę się wzmocni".

Reakcje państw azjatyckich

Państwa azjatyckie jako pierwsze zareagowały w sobotę na wiadomość o obniżeniu ratingu USA przez agencję Standard & Poor's. Japonia zapewniła o swoim zaufaniu do obligacji USA.

- Mimo tego posunięcia nie zmieni się zaufanie, jakim darzymy amerykańskie obligacje skarbowe i ich atrakcyjność jako sposobu inwestycji - zapewnił przedstawiciel władz japońskich, cytowany przez agencję AFP.

Rząd japoński interweniował w czwartek na rynku walutowym, aby osłabić kurs jena, który zbliża się do najwyższego poziomu względem dolara od 1945 r. i grozi powstrzymaniem odbicia gospodarki japońskiej po trzęsieniu ziemi z 11 marca.

Japonia większość swoich rezerw walutowych zainwestowała w obligacje USA i jest drugim do wielkości ich posiadaczem na świecie po Chinach.

Filipiński dzwonek alarmowy

Przedstawiciel Bank of Korea zapewnił, że nie spodziewa się krótkoterminowych skutków obniżenia ratingu USA. Korea ma 7. co do wielkości rezerwy walutowe świata i większość z nich zainwestowała w amerykańskie obligacje.

- Nie ma różnicy między ratingiem AA i AAA, jeśli chodzi o ryzyko posiadania aktywów przez inwestorów i dlatego nie będzie znacznych skutków bezpośrednich w krótkiej perspektywie. A poza tym nie ma alternatywy (dla inwestowania w aktywa dolarowe) - powiedział szef działu rezerw walutowych banku centralnego Korei Południowej Hong Taeg Ki.

Rzecznik prezydenta Filipin Ricky Carandang nazwał obniżenie ratingu USA "dzwonkiem alarmowym" i oświadczył, że Stany Zjednoczone "powinny na poważnie zająć się rozwiązywaniem swych problemów gospodarczych".

Szef banku centralnego Filipin Amando Tetangco zapewnił zaś, że jego kraj będzie nadal inwestować w amerykańskie obligacje, które są wciąż uważane przez wielu za bezpieczne. - Spadek wartości amerykańskich obligacji zrekompensują (nasze) wcześniejsze posunięcia dywersyfikacyjne - oznajmił.

Francja przekonana o niezawodności gospodarki amerykańskiej

- Francja ma pełne przekonanie o niezawodności gospodarki amerykańskiej i jej fundamentów, jak również o woli rządu amerykańskiego, by zrealizować plan (redukcji deficytu), który został przyjęty przez Kongres w tym tygodniu - oświadczył Baroin.

Francuski minister jako pierwszy przedstawiciel państwa europejskiego zareagował na wiadomość o obniżeniu przez agencję Standard&Poor's ratingu wiarygodności kredytowej rządu USA z maksymalnej oceny AAA do AA+.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »