Ustawa antylichwiarska nie trafi do TK

PKPP zmienia taktykę w sprawie "antylichwy" - zamiast skargi do TK chce przekonać nowy rząd do nowelizacji ustawy. Szanse ma duże.

 PKPP zmienia taktykę w sprawie "antylichwy" - zamiast skargi do TK chce przekonać nowy rząd do nowelizacji ustawy. Szanse ma duże.

Środowisko bankowe nie zamierza zapomnieć o tzw. ustawie antylichwiarskiej, najbardziej populistycznej z uchwalonych przez parlament w okresie gorączki przedwyborczej.

Zamiast iść ze skargą do Trybunału Konstytucyjnego (TK), chce przekonać nowy rząd do zmiany kontrowersyjnych przepisów. Jest to dobra strategia, gdyż Platforma Obywatelska (PO) oraz Prawo i Sprawiedliwość (PiS) zapowiadają, że są skłonne do rozmów na ten temat i szukania kompromisu.

W sądzie za długo

Ustawa ma chronić kredytobiorców przed pułapką zadłużenia. Ustala maksymalne roczne oprocentowanie kredytów i pożyczek na poziomie 4-krotności wysokości stopy lombardowej NBP (obecnie 24 proc. w skali roku). Ogranicza też do 5 proc. łączną wysokość wszystkich opłat i prowizji. Rząd, NBP i ekonomiści uznali ją za wyjątkowy bubel prawny, który przyniesie gospodarce i obywatelom więcej szkody niż pożytku - ograniczy dostępność kredytów i przyczyni się do rozwoju szarej strefy usług finansowych. Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych (PKPP) Lewiatan zapowiedziała na początku września, że zaskarży ustawę do TK. Nastąpiła jednak zmiana taktyki. Pod wpływem sugestii lobby bankowego zarząd Lewiatana podjął decyzję o odłożeniu na półkę praktycznie gotowej skargi.

Reklama

- Postanowiliśmy wstrzymać wniosek do trybunału. Gdy zostanie skonstruowany nowy rząd, chcemy zaproponować mu nowelizację ustawy antylichwiarskiej. Uważamy, że zmiana złych przepisów jest lepszym i skuteczniejszym rozwiązaniem niż walka w sądzie, która może potrwać długo - mówi Małgorzata Krzysztoszek, szefowa zespołu ekspertów PKPP.

Poparcie jest duże

Pomysł Lewiatana podoba się Związkowi Banków Polskich (ZBP). - Popieramy. Sektor bankowy aktywnie włączy się w prace nad ewentualną nowelizacją ustawy - mówi Ryszard Bańka, radca prawny ZBP. A zwycięzcy wyborów?

- Jeszcze w pracach w komisji sejmowej proponowaliśmy szereg poprawek do tej ustawy które jednak nie przeszły. Mimo to uważamy, że ustawa jest zgodna z konstytucją. Co nie oznacza, że nie bierzemy pod uwagę konieczności jej zmiany. Jesteśmy otwarci na rozmowy - zapowiada Artur Zawisza, poseł PiS. Podobnie wypowiada się Zbigniew Chlebowski, poseł PO.

- Ciekawe, jak teraz zachowa się PiS, które głosowało za uchwaleniem ustawy. Platforma jest skłonna rozmawiać o ewentualnej nowelizacji - mówi Zbigniew Chlebowski.

Jarosław Królak

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »