Wolny rozwój
W II połowie roku spodziewamy się stopniowego ożywienia gospodarczego, wywołanego silniejszym popytem zagranicznym oraz stabilną konsumpcją zachęcającą do odbudowy inwestycji - poinformował Łukasz Rawdanowicz z CASE.
Eksperci Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych przewidują, że po ubiegłorocznym wzroście PKB o 1,1 proc. w tym roku tempo wzrostu gospodarczego wyniesie 1,9 proc., a w przyszłym roku osiągnie poziom 3,2 proc. Natomiast popyt krajowy po spadku w ubiegłym roku o 2 proc., w tym roku zwiększy się o 0,3 proc. i w roku przyszłym o 3 proc. Można też oczekiwać, że stopa bezrobocia rejestrowanego wzrośnie w końcu tego roku do 18,7 proc - z 17,4 proc. w końcu grudnia ub.r. W przyszłym roku bezrobocie już nie będzie rosło tak szybko jak obecnie. Stopa bezrobocia może wynieść 18,9 proc. Analitycy CASE prognozują, że inflacja średnioroczna osiągnie w tym roku poziom 3,9 proc., a w przyszłym 4,5 proc. Deficyt na rachunku obrotów bieżących utrzyma się na poziomie roku ubiegłego i wyniesie w tym roku i w roku przyszłym 4 proc. PKB.
Eksperci CASE oczekują, że w tym roku sytuacja w budżecie będzie równie trudna jak w roku ubiegłym. Według ich prognoz ze względu na niezrealizowanie dochodów, deficyt budżetu państwa wzrośnie do 44,6 mld zł, podczas gdy w budżecie zaplanowano go w wysokości 40 mld zł. W rezultacie nowelizacja ustawy budżetowej może stać się koniecznością. Jeśli odbudowa wzrostu gospodarczego będzie wolniejsza niż to prognozujemy, załamanie finansów publicznych będzie bardzo prawdopodobne - przestrzegają w swoim raporcie analitycy CASE.