Ile kosztują znicze na Wszystkich Świętych i co wpływa na podwyżkę cen?

Producenci zniczy mierzą się ze wzrostem cen energii oraz surowców. Dwukrotnie zdrożała parafina, w górę poszły również ceny plastiku. Wzrost kosztów produkcji odbije się na cenach detalicznych. W tym roku w okresie Wszystkich Świętych nie będzie jeszcze dużych podwyżek. Te odczuwalne będą dopiero w 2022 roku.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Polska jest europejskim liderem, jeżeli chodzi o produkcję świec i zniczy. Nad Wisłą produkuje się rocznie ok. 300 mln sztuk zniczy, które trafiają później na rynek Europy Środkowo-Wschodniej, do takich krajów jak Słowacja, Czechy, Węgry, Słowenia, Ukraina, Białoruś, Litwa i Łotwa.

Wkłady zniczowe eksportowane są również do Niemiec, Francji czy Hiszpanii. Branża zatrudnia w Polsce ok. 100 tys. pracowników, a większość przedsiębiorców to właściciele firm rodzinnych. 

Reklama

Producenci zniczy mierzą się jednak z kłopotami, które koniec końców odbiją się na portfelach kupujących. Powodem są rosnące ceny energii oraz komponentów niezbędnych do produkcji.

Droga parafina

W porównaniu z ubiegłym rokiem dwukrotnie zdrożała parafina. Kilogram kosztuje teraz ok. 6 zł a jeszcze na początku stycznia było to ok. 3 zł. - To Rosjanie narzucili takie ceny, bo parafina jest sprowadzana głównie z Rosji. Jeżeli chodzi o chińską parafinę, którą wykorzystywano do tej pory, to nie opłaca się już jej sprowadzać. Koszt frachtu przekroczył już wszelkie możliwe granice - mówi Interii Joanna Karpeta, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Świec i Zniczy oraz dyrektor w DW Oil Polska, spółce, która importuje parafinę z Rosji.

Jak wyjaśnia Karpeta, kiedyś za sprowadzenie jednego kontenera parafiny z Chin płaciło się ok. 2 tys. dolarów. Teraz to koszt rzędu 16-20 tys. dolarów. - Myślę, że Rosjanie wykorzystali tę sytuację i po prostu podnieśli ceny. Oprócz tego drożeje ropa, a parafina jest ropopochodną, co też ma wpływ na podwyżkę cen - uważa.

- Podwyżki cen parafin wynikają z ograniczonej dostępności tego surowca na rynku, zwiększenia eksportu chińskiej parafiny do USA (kosztem klientów w Europie), znacznego wzrost kosztów frachtów z Chin do Europy oraz sankcji UE nałożone na import produktów naftowych z Białorusi - wylicza Przemysław Gibowski, prezes i właściciel firmy Gibowski produkującej znicze. Jak dodaje, na bardzo wysokich poziomach pozostają również ceny olejów palmowych oraz sojowych, które można alternatywnie (częściowo) używać do produkcji.

- Z uwagi jednak na fakt, że jesteśmy w trakcie wysokiego sezonu produkcyjnego, obniżki cen parafin będą zauważalne może na przełomie roku - ocenia Gibowski.

Ceny tworzyw sztucznych też w górę

Ceny podniosły również huty szkła z uwagi na wzrost cen energii elektrycznej. Oprócz tego w górę poszła cena plastiku, a więc surowca niezbędnego do wytwarzania tubek, w których umieszcza się wkłady, oraz tektury używanej do pakowania wyprodukowanych zniczy. - W zeszłym roku Chińczycy wykupowali od nas tektury i plastiki. Najpierw się cieszyliśmy, a teraz już się nie cieszymy, bo my nie mamy plastiku ani tektury w takich cenach, w jakich powinniśmy mieć - mówi Karpeta.

- Sytuacja, która wydarzyła się na rynku surowców do produkcji zniczy/wkładów jest spektakularna. Ceny tworzyw sztucznych do produkcji tub do wkładów (polipropylen) wzrosły w okresie luty-kwiecień o ponad 110 proc. i cena na chwilę obecną się ustabilizowała, pozostając jednak na bardzo wysokich poziomach. W przypadku wkładów do zniczy wartość tylko tych dwóch składowych stanowi 70-78 proc. technicznego kosztu wytworzenia (TKW). Biorąc to pod uwagę, cena wyrobu gotowego wzrosła o około 60-70 proc. Zakładając, że wszystkie pozostałe koszty utrzymały się na tym samym poziomie, co oczywiście nie jest prawdą, ponieważ ceny opakowań wzrosły o około 30 proc., a koszty wynagrodzeń o ok. 6 proc. - wskazuje Gibowski.

Jak uzupełnia, w przypadku zniczy sytuacja jest odrobinę lepsza, ponieważ surowce, które najbardziej podrożały, stanowią 25-30 proc. technicznego kosztu wytworzenia, wobec tego cena wyrobu gotowego wzrosła o 10-20 proc.

- Nasza firma od dłuższego czasu prowadzi rozmowy z odbiorcami. Informuje o całej sytuacji, próbuje znaleźć salomonowe rozwiązanie tego problemu. Część klientów rozumie sytuację, akceptuje zmiany, zmniejsza marżę detaliczną, chcąc mieć towar do odsprzedaży. Jest grupa klientów, który twierdzą, że wzrosty cen są spekulacją lub nie chcą klientowi detalicznemu podnosić ceny i rezygnują z  zamówień w aktualnych cenach. Niestety wiąże się to z tym, że na półkach jest mocno ograniczony wybór naszych produktów - tłumaczy producent zniczy.

Podwyżki na Wszystkich Świętych?

W tym roku klienci nie odczują jednak jeszcze drastycznego wzrostu cen zniczy. Sprzedawcy w okresie Wszystkich Świętych będą uśredniać ceny, bo część towaru została z 2020 roku, kiedy rząd zamknąć cmentarze tuż przed 1 listopada i wyprodukowanych zniczy nie udało się sprzedać. Z szacunków branży wynika, że w magazynach zostało wówczas ok. 30-40 proc. produkcji.

Dodatkowo, część producentów - zwłaszcza tych większych - ustala ceny i dokonuje zaopatrzenia już na początku roku. 

- Więc kupując taniej, sprzedają jeszcze taniej. Natomiast już w przyszłym roku podwyżki cen zniczy będą odzwierciedlały zmiany na rynku związane szczególnie ze wzrostem cen energii i komponentów, zwłaszcza parafiny - wyjaśnia Stefan Walędziak, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Świec i Zniczy oraz szef firmy INTERLIGHT, która zajmuje się produkcją naczyń zniczowych i wkładów wymiennych do zniczy.

Oznacza to, że dopiero w 2022 roku, kiedy do sprzedaży trafi nowa produkcja, odczuwalny będzie duży wzrost cen. Branża szacuje, że znicze zdrożeją o ok. 30 proc.

Trzeba przy tym pamiętać, że inaczej kształtują się ceny zniczy w sieciach handlowych, a inaczej u sprzedawców na cmentarzach. Producenci ustalają ceny z dużymi sprzedawcami od marca. Koszyki zamówień zamykane są najpóźniej w czerwcu.

- Niektórzy producenci zastrzegają możliwość zmiany ceny, jeżeli koszty produkcji jakiegoś komponentu wzrosną na przykład powyżej 30 proc., natomiast to jest margines takich producentów zniczy. Z reguły ustalane są sztywne ceny, w jakich producent musi sprzedać towar. Jeżeli tego nie zrobi, to jest obciążany karami finansowymi - tłumaczy Walędziak. Dlatego bez względu na drożejące komponenty ceny w sieciach handlowych pozostaną konkurencyjne. Znicze będą tam tańsze niż przy cmentarzu. - Sprzedawcy tradycyjni nigdy nie wynegocjują takiej ceny jak sieci handlowe - ocenia prezes OSPŚiZ.

Swoimi spostrzeżenia po wstępnej analizie rynku detalicznego na przełomie września i października 2021 dzieli się Przemysław Gibowski. Jak wskazuje, większość sklepów detalicznych, podwyższyła znacznie ceny detaliczne. - Cześć sklepów w celu ograniczenia wzrostu ceny detalicznej dokonała drastycznego obniżenia (nawet o 50-60 proc.) zawartości parafiny w zniczach (obniżając tym samym czas palenia). Najważniejsi gracze na rynku - pozostali przy przywiązaniu klienta do właściwych gramatur oraz czasów palenia. Ceny ich zniczy zmieniły się na minimalnym poziomie. Wynika to z faktu, że posiadali przed sezonem produkty z kolekcji 2020 - wyjaśnia przedsiębiorca.

Wszystkich Świętych. Ile kosztują znicze?

Ceny wkładów do zniczy w hurcie są zróżnicowane. Za najtańszy zapłacimy około 2 zł. Koszt najdroższego to nawet 10 zł. Wszystko zależy od producenta, czasu palenia i surowca, z którego jest wykonany wkład.

Ceny wkładów do zniczy w zależności od czasu palenia na Rynku Hurtowym w Broniszach przed 1 listopada.

Wkłady parafinowe Bolsius:

7-dniowy - 9,30 PLN/sztuka

5-dniowy - 7,10 PLN/sztuka

4-dniowy - 5,10 PLN/sztuka

3-dniowy - 4,20 PLN/sztuka

2-dniowy - 3,20 PLN/sztuka

Wkłady olejowe Bolsius:

8-dniowy - 10,50 PLN/sztuka

7-dniowy 9,50 PLN/sztuka

5-dniowy - 6,40 PLN/sztuka

4-dniowy- 5,00 PLN/sztuka

2-dniowy - 3,30 PLN/sztuka

Wkłady olejowe o regulowanej wysokości (naturalny olej):

7-dniowy - 6,90 PLN/sztuka

5-dniowy 4,40 do 4,60  PLN/sztuka

Wkłady Santos:

5-dniowy - 6,20 PLN/sztuka

4-dniowy - od4,50 do 4,60 PLN/sztuka

3-dniowy - 3,40 PLN/sztuka

2-dniowy 2,20 PLN /sztuka

Wkłady Promyk:

96h - 5,40 PLN/sztuka

75h - 3,80 PLN/sztuka

60-64h - 2,95 PLN/sztuka

50h - 2,30 PLN/sztuka.

Dominika Pietrzyk

Zobacz także: Jakie znicze na Wszystkich Świętych wybrać? Modne nowości 2021 i przegląd zniczy, które palą się najdłużej



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: znicze | cmentarz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »