Wybory przed nami, a już padł rekord. Chodzi o zagranicę
Ponad 695 tys. obywateli Polski zarejestrowało się na wybory za granicą. Podczas pierwszej tury z takiej możliwości skorzystało 509 tys. osób. Justyna Chrzanowska, pełnomocniczka ds. organizacji wyborów za granicą, poinformowała, że jest to wynik rekordowy.
Na wybory za granicą zarejestrowało się ponad 695 tys. polskich obywateli - poinformowała w środę Justyna Chrzanowska, pełnomocniczka ministra spraw zagranicznych ds. organizacji wyborów za granicą. To rekordowa liczba - podkreśliła.
Na briefingu prasowym Chrzanowska przypomniała, że podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich do wyborów za granicą zarejestrowało się ponad 509 tys. obywateli Polski. Zauważyła, że przed drugą turą wyborów odnotowano "ogromną dynamikę" zapisów. Od 20 maja do spisów prowadzonych przez konsulów dopisało się ponad 211 tys. wyborców - termin na takie dopisanie się minął w środę.
- To daje w tej chwili łącznie liczbę 695 tys. 886 potencjalnych wyborców - przekazała Chrzanowska. Zaznaczyła, że do tej liczby dojdą osoby, które w dniu wyborów pojawią w lokalach wyborczych z zaświadczeniem o prawie do głosowania. Przypomniała, że w I turze wyborów prezydenckich było to 17 tys. wyborców.
- Jest więc to rekordowa liczba polskich obywateli, która za granicą zarejestrowała się na wybory - podsumowała.