Wymiana opon na zimę będzie droższa. Warsztaty publikują cenniki, kierowcy zapłacą więcej
Wymiana opon na zimowe w tym roku będzie droższa - możliwy jest nawet dwucyfrowy wzrost cen. W stosunku do ubiegłego roku ceny zwiększyły się o 20 proc., a względem 2021 roku nawet o połowę. Usługa będzie droższa nie tylko przez inflację, ale także dlatego, że część kierowców w ogóle nie wymieniła opon na letnie, przez co wiosną zakłady świeciły pustkami. Teraz wulkanizatorzy zamierzają zrekompensować poniesione straty. W górę idą także ceny usług dodatkowych, np. przechowywania opon.
Wymiana opon na jesień będzie droższa o 10 proc. w porównaniu z wiosną i nawet 20 proc. w zestawieniu z 2022 rokiem - podaje portal automarket.pl.
Wzrost cen będzie jeszcze bardziej widoczny, jeżeli spojrzymy na ceny w 2021 roku - wtedy wymiana opon kosztowała nawet 46 proc. mniej.
Nie wszyscy kierowcy zdecydowali się na wymianę opon zimowych na letnie wiosną tego roku. Z powodu utrzymujących się długo niekorzystnych warunków atmosferycznych niektórzy odkładali wizytę w warsztacie i ostatecznie wielu kierowców jeździło na zimowym ogumieniu przez całe lato.
- Chociaż ogumienie w ich samochodach uległo przyspieszonemu zużyciu, wielu z nich najprawdopodobniej nie skorzysta z usług wulkanizatorskich także jesienią - uważa Tomasz Otto, dyrektor departamentu strategii i marketingu w PKO Leasing.
Niski popyt na wymianę opon wiosną i rosnące koszty z powodu inflacji, które muszą ponosić warsztaty, skłoniły właścicieli do podwyżek. W górę idę koszty pracy, ceny energii, czynszów za lokal, czy rat leasingu za sprzęt.
Słaby sezon na wiosnę warsztaty samochodowe chcą zrekompensować sobie znaczącą podwyżką cen jesienią.
Koszty wymiany opon to jedno, kierowcy będą musieli głębiej sięgnąć do kieszeni, jeżeli chcą skorzystać z dodatkowych usług.
- Przechowywanie opon będzie droższe o około 21 proc.
- Usługa door to door (pracownik warsztatu odbiera samochód spod domu klienta, a po wymianie opon z powrotem odstawia go do garażu) pójdzie w górę o 27 proc.
- Utylizacja zużytych opon ma natomiast kosztować nawet 54 proc. więcej.
Kierowcy kupują coraz mniej nowych opon - wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego. Sprzedaż opon do samochodów osobowych, SUV-ów i aut dostawczych w Polsce w drugim kwartale 2023 roku spadła o 12 proc. w porównaniu do ubiegłego roku.
Polacy nie tylko coraz rzadziej wymieniają zużyte opony na nowe, ale także coraz częściej stawiają na ogumienie wielosezonowe, co pozwala im zaoszczędzić sporo czasu na wizytach w warsztatach samochodowych dwa razy w roku - na wiosnę i jesienią.
Na polskim rynku obserwuje się stały wzrost udziału opon wielosezonowych w strukturze sprzedaży - wynika z danych pochodzących z Centrum Technicznego platformy autpomarket.pl.
Kierowcy decydują się na ogumienie wielosezonowe także dlatego, że opony samochodowe ciągle drożeją.
Według najnowszych danych średnia cena zimowych modeli ogumienia wzrosła na przestrzeni ostatniego roku do 4 proc. w zależności od rozmiaru. Zmiany są jeszcze bardziej zauważalne, kiedy porównamy obecne ceny z tymi z roku 2021. Aktualnie opony zimowe są bowiem nawet o 34 proc. droższe niż przed dwoma laty.
Prawidłowo użytkowane opony powinny wytrzymywać przebieg od 50 do 80 tys. kilometrów. Oprócz przejechanego dystansu wpływ na jakość ogumienia ma także ich wiek. Bieżnik opon letnich powinien mieć co najmniej 3 mm głębokości, a zimowych 4 mm.
Wszelkie zniekształcenia np. deformacje, bąble czy pęknięcia to sygnał alarmowy dla kierowców, że opony należy natychmiast wymienić, ponieważ zagrażają bezpieczeństwu.