Wystartowały linie lotnicze dla psów. Na pokładzie smakołyki, bulion kostny i ręczniki z lawendą
Podróżowanie z psem, a szczególnie wspólny przelot samolotem, może być stresującym doświadczeniem zarówno dla jego właściciela, jak i samego czworonoga. Linie lotnicze mają w tej kwestii różne zasady, jednak z reguły pies może podróżować w luku bagażowym, gdzie jest głośno i ciemno. Właśnie naprzeciw oczekiwaniom takich osób wyszły Linie BARK Air - pierwsze na świecie linie lotnicze dla psów i ich właścicieli. Cena za bilet robi wrażenie.
Zapewne wielu właścicieli psów, którzy wybierają się na wakacje lub w podróż służbową, zadaje sobie podobne pytanie - zabrać czworonoga ze sobą czy na jakiś czas zostawić pod opieką znajomych lub rodziny? A może najlepszym rozwiązaniem będzie pozostawienie naszego pupila w profesjonalnym hotelu dla psów? Sprawa się komplikuje, gdy wybieramy się na urlop nie pociągiem czy autobusem, a właśnie samolotem.
Jak podaje USA Today, BARK Air to pierwsza na świecie linia lotnicza dla psów. Firma Bark, która do tej pory była znana przede wszystkim z produkowania zabawek dla psów, podjęła decyzję o stworzeniu pierwszej na świecie linii lotniczej dla czworonogów we współpracy z usługą czarteru odrzutowców. Na ten moment linie oferują loty na trzech trasach, w tym m.in. z USA do Wielkiej Brytanii.
Bilety na pierwszy lot, który 23 maja wyleciał z Nowego Jorku do Los Angeles, szybko się wyprzedały. Nie brakuje również klientów, którzy chcą skorzystać z usług firmy w czerwcu.
- To luksusowa linia lotnicza dla najlepszego przyjaciela człowieka, która przewozi psy każdej wielkości wraz z ich właścicielami "w komforcie i stylu" - powiedział cytowany przez USA Today dyrektor generalny Matt Meeker.
Firma jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie udostępnia zdjęcia i nagrania, na których możemy zobaczyć, jak naprawdę wygląda lot "psimi" liniami. Ile trzeba zapłacić za taką przyjemność? Jak podaje USA Today, bilet krajowy dla opiekuna i psa to koszt 6000 dolarów, co w przeliczeniu daje około 23 500 zł. Za lot międzynarodowy trzeba zapłacić więcej, bo 8000 dolarów (ponad 31 000 zł).
Ze strony internetowej "psiego" przewoźnika dowiadujemy się, że po dokonaniu rezerwacji na lot konsjerż BARK Air kontaktuje się z pasażerem w celu zebrania informacji o psie i planach podróży.
"W dniu podróży psy i ich ludzie przybywają na lotnisko na godzinę przed lotem w celu przeprowadzenia prostej, skutecznej odprawy i kontroli bezpieczeństwa - bez klatek i stresujących kolejek. Wysoko wykwalifikowany konsjerż BARK Air powita wszystkie zwierzęta i pomoże im oswoić się z doświadczeniem poprzez socjalizację przy bramie i przygotowanie kabiny dostosowanej do potrzeb psa" - czytamy na stronie air.bark.co.
Jak przebiega taka podróż? Firma zapewnia, że zależy jej na zapewnieniu przestrzeni dla czworonoga i jego opiekuna, dlatego "nigdy nie rezerwuje pełnego miejsca". Co więcej, na pokładzie dostępne są środki uspokajające, w tym m.in. feromony, ciepłe ręczniki o zapachu lawendy czy uspokajające smakołyki oraz napoje - woda, a nawet bulion kostny.