Zapytali o ograniczenia w płatnościach gotówkowych. Minister finansów komentuje nowe limity
W styczniu w mediach było głośno o tym, że Unia Europejska chce wprowadzić limit w płatnościach gotówkowych. Nowe przepisy miałyby przyczynić się m.in. do walki z praniem brudnych pieniędzy. Zgodnie z pomysłem Brukseli, jeśli wartość transakcji przekroczy 10 tys. euro (około 43 tys. zł), konieczne będzie jej przeprowadzenie przez rachunek bankowy. Udzielając odpowiedzi na interpelację grupy posłów, w kwestii wprowadzenia limitu płatności gotówkowych w Polsce wypowiedział się minister finansów.
Krzysztof Mulawa, Karina Bosak, Krzysztof Bosak oraz Witold Tumanowicz zwrócili się do ministra właściwego ds. Unii Europejskiej z pytaniami o unijny maksymalny limit płatności gotówkowych. Odpowiedzi na temat m.in. tego, czy nowy rząd popiera wprowadzenie tego ograniczenia, a także kogo będzie ono dotyczyło, udzielił szef resortu finansów Andrzej Domański.
Przypomnijmy, że w styczniu Rada Europejska oraz Parlament Europejski osiągnęły wstępne porozumienie co do części pakietu na rzecz przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy. Chodzi o wprowadzenie ostrzejszych przepisów, które będą służyć w walce z przestępczością. Według proponowanych regulacji wszelkie płatności powyżej 10 tys. euro (około 43 tys. zł), będą musiały zostać przeprowadzone przez rachunek bankowy. Co istotne, chętne państwa członkowskie będą mogły go obniżyć, a zmiany miałyby zacząć obowiązywać w 2027 r.
Unia chciałaby również, żeby podmioty zobowiązane weryfikowały tożsamość osoby, która dokonuje transakcji gotówką od 3 do 10 tys. euro.
Na pytanie o to, czy rząd popiera te zmiany, minister finansów stwierdził, że "w aktualnej niestabilnej sytuacji zwiększonych zagrożeń w sferze bezpieczeństwa, Rząd RP uznaje za zasadne wzmocnienie i ujednolicenie ram prawnych UE w obszarze zwalczania prania pieniędzy i finansowania terroryzmu jako rozwiązanie dające szansę na likwidację istniejących luk i uszczelnienie aktualnych regulacji, a co za tym idzie, utrudniające działalność przestępczą w tym obszarze".
Posłowie zapytali również o to, czy rząd ma w planach ewentualne obniżenie limitu płatności gotówkowych z proponowanych przez UE 10 tys. euro. - W ocenie Ministerstwa Finansów ta kwestia powinna być jeszcze przedmiotem analizy z uwagi na istniejące obecnie przepisy i uzasadnienie, jakie przyświecało ich wprowadzeniu - czytamy w odpowiedzi szefa resortu finansów.
Minister zaznaczył również, że powyższe ograniczenie "nie znajdzie zastosowania do płatności niezwiązanych z prowadzoną działalnością zawodową dokonywanych pomiędzy osobami fizycznymi oraz do płatności dokonywanych w placówkach instytucji kredytowych, instytucji pieniądza elektronicznego oraz instytucji płatniczych".
Posłowie zauważyli również, że "banki, instytucje finansowe, firmy zarządzające aktywami, kasyna, biura nieruchomości, sklepy i firmy usługowe będą zobowiązane do przechowywania danych o swoich klientach". Zapytali, czy nie budzi to zastrzeżeń dotyczących potencjalnego naruszenia przepisów związanych z ochroną danych osobowych.
Minister zauważył, że wymienione instytucje mogą przetwarzać dane osobowe "wyłącznie w celach związanych z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy oraz finansowaniem terroryzmu". Podkreślił, że "nie jest dozwolone przetwarzanie tych danych osobowych w celach komercyjnych".
- Zarówno obecnie obowiązujące, jak i aktualnie projektowane przepisy unijne oraz przepisy krajowe o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu nakładają na instytucje obowiązek przechowywania określonych, w tych przepisach informacji o swoich klientach - podsumował Andrzej Domański.