Zmiany w budowie portu w Świnoujściu. Chodzi o wydatki z budżetu państwa
Jak wynika z informacji opublikowanych środę na stronach KPRM, resort infrastruktury planuje zmienić harmonogram finansowania inwestycji obejmującej port w Świnoujściu. Chodzi o przesunięcie wydatków z budżetu państwa na przyszłe lata.
W publikowanym na stronie kancelarii premiera wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów w środę pojawiła się informacja o pracach nad zmianą uchwały w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą "Budowa i rozbudowa infrastruktury dostępowej do portu w Świnoujściu w latach 2023 - 2029". Nad zmianą uchwały pracuje Ministerstwo Infrastruktury.
"Powyższa zmiana obejmuje aktualizację harmonogramu finansowania Programu, związaną z urealnieniem wysokości środków finansowych, planowanych do wydatkowania w poszczególnych latach. Na zmiany te miały wpływ takie zdarzenia, jak późniejsze niż zakładano podczas prac nad projektem harmonogramu rzeczowo-finansowego uchwalenie Programu wieloletniego (...)" - czytamy w informacji opublikowanej w wykazie prac.
Wynika z niej, że opóźnienie doprowadziło do tego, iż "przesunięciu w czasie w stosunku do pierwotnie założonych harmonogramów podlegało rozstrzygnięcie postępowań przetargowych, a co za tym idzie i podpisanie umów z wykonawcami". Na tronach KPRM czytamy również, że aktualizacja harmonogramów rzeczowo-finansowych polega na" dostosowaniu ich do podpisanych umów z wyłonionymi, w drodze postępowań przetargowych, wykonawcami oraz zaplanowanych działań związanych z dalszą realizacją zadań".
Zgodnie z nowymi zmianami, po pierwsze, zaktualizowany został zapis dotyczący źródeł finansowania inwestycji poprzez skreślenie terminu "fakultatywne", który odnosi się do środków europejskich. Po drugie, zmieniono planowane wydatki z budżetu państwa. W tym roku ma być to 18 778 480 zł (pierwotnie było to ponad 217 mln zł), w przyszłym: ponad 175 mln zamiast 479 mln zł, w 2026: 998,3 mln zł zamiast 1,1 mld zł. Od 2027 roku z kolei ma nastąpić zwiększenie względem obecnego stanu. Oznacza to, że w najbliższych latach część wydatków z budżetu państwa ma być przesunięta na kolejne lata.
Program wieloletni pn. "Budowa i rozbudowa infrastruktury dostępowej do portu w Świnoujściu w latach 2023-2029" został ustanowiony uchwałą Rady Ministrów w maju ubiegłego roku, a więc za rządów Zjednoczonej Prawicy. Zakłada on realizację trzech zadań:
- przeprowadzenie prac dla umożliwienia transportu wodnego do Portu Zewnętrznego w Świnoujściu;
- budowy falochronu dla nowego portu zewnętrznego w Świnoujściu;
- zakupu pogłębiarki dla utrzymania torów podejściowych do Świnoujścia i toru Świnoujście-Szczecin.
Mimo wątpliwości co do planów obecnego rządu dotyczących kontynuacji inwestycji nie wycofuje się on z realizacji projektu. W połowie września wiceszef MI Arkadiusz Marchewka przypomniał w Sejmie, że w maju podpisano umowę z wykonawcą studium wykonalności oraz raportu oddziaływania na środowisko dla toru podejściowego, do portu w Świnoujściu. Następnie 30 sierpnia podpisana została umowa na wykonanie badania ferromagnetycznego pod budowę falochronu. 6 września Zarząd Portów Morskich Szczecin i Świnoujście, który jest jednym z inwestorów tego przedsięwzięcia, podpisał umowę na wykonanie skanu magnetycznego dna miejsca basenu portowego.
Podkreślił, że te wszystkie działania są "ewidentnym przyspieszeniem prac nad realizacją" budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu.
- Spodziewamy się, zgodnie z harmonogramem, zrealizować to przedsięwzięcie do końca 2028 r. (...) Konsekwentnie podejmujemy działania, które powadzą nas do tego, aby na przełomie lat 2028-2029 mogły przypływać na Pomorze Zachodnie największe kontenerowce na świecie, jak ma to obecnie miejsce w Gdańsku - dodał.
Zmiany czekają także porty w innych miastach. Jak poinformował Marchewka, chodzi o falochrony w Gdyni i Ustce.