W poniedziałek minister w Kancelarii Prezydenta RP Karol Rabenda ocenił, że obecna sytuacja w ochronie zdrowia jest "tragiczna" ze względu na stan finansów.
- Pacjenci onkologiczni, ale też inni są odsyłani ze szpitala z terminami za parę miesięcy. To jest coś, z czym nie powinniśmy mieć do czynienia. Wiemy, że ta dziura budżetowa w Narodowym Funduszu Zdrowia w tym roku osiągnęła (poziom - red.) około 20 mld zł. (...) Rozumiemy, że wydatków w budżecie państwa jest wiele, ale państwo nie powinno oszczędzać na zdrowiu Polaków i na zdrowiu dzieci - powiedział.
Prezydencki projekt ustawy o Funduszu Medycznym
Rabenda poinformował, że w związku z obecną sytuacją prezydent, po "szeregu spotkań i konsultacji" chciałby zaproponować zmiany w ustawie o Funduszu Medycznym.
- Z Funduszu Medycznego już w tym roku zostały sfinansowane badania na kwotę 800 mln zł. Są tam jeszcze środki, które miały być wykorzystane na inwestycje, głównie inwestycje w obszarze onkologii. Niestety przez nieudolność pani minister (zdrowia - red.) Leszczyny, te środki nie zostały wydane. Pan prezydent proponuje, żeby przesunąć te środki na leczenie pacjentów, młodzieży oraz dzieci - wyjaśnił.
Dodał, że Karol Nawrocki zwraca się ponadto do parlamentu o zmiany ustawowe, które mają pozwolić na zasilenie budżetu NFZ o ponad 3,5 mld zł.
Karol Nawrocki chce zmian w ochronie zdrowia
Doradca Prezydenta RP ds. medycznych prof. Piotr Czauderna wskazał, że propozycje zmian przepisów obejmują również wprowadzenie trzech nowych zadań dla funduszu.
- Pierwsze z tych zadań to jest utworzenie subfunduszu chorób rzadkich u dzieci, który pozwoli zaadresować szczególnie niezaspokojone potrzeby medyczne. (...) Mamy nadzieję, że uda się dzięki temu subfunduszowi powtórzyć w innych obszarach sukces, jakim stało się leczenie rdzeniowego zaniku mięśni SMA u dzieci, które również było sfinansowane z Funduszu Medycznego - powiedział.
Drugi pomysł to inny subfundusz, który ma dotyczyć "infrastruktury bezpieczeństwa".
- Wszyscy wiemy, z jaką sytuacją geopolityczną mamy do czynienia. (...) Konieczna jest rozbudowa infrastruktury polskich szpitali po to, aby one były na tego typu wyzwania gotowe, nie tylko na sytuację konfliktu wojennego (...) ale też na sytuację katastrof naturalnych, katastrof o charakterze wypadków masowych czy innego typu zdarzeń, aktów terrorystycznych. Konieczna jest w tym celu budowa nie tylko nowej infrastruktury szpitalnej, tak jak na przykład infrastruktura podziemna, która pozwalałaby pracować właśnie w warunkach kryzysu, realizować zabiegi operacyjne, leczyć chorych w ramach oddziałów oddziałów intensywnej terapii, ale także zgromadzenie odpowiednich zapasów materiałowych, odpowiednio mobilnego sprzętu czy też pozyskania środków łączności na takie właśnie awaryjnie kryzysowe sytuacje współczesnym charakterze - wyjaśnił.
Prezydencki projekt trafi do Sejmu
Jako ostatnią zmianę wskazał utworzenie Centrum Obsługi Pacjenta, który miałby zintegrować różne źródła informacji dla pacjentów.
- Nie chodzi tylko o możliwość sprawniejszej rejestracji, czy do specjalistów, czy na badania obrazowe, ale również szerzenie informacji na temat badań profilaktycznych na temat własnego zdrowia, również uzyskiwanie zwrotnej informacji na temat jakości usług medycznych poprzez komunikację z pacjentami, co pozwoliłoby na poprawę jakości usług - tłumaczył.
Prezydencki projekt nowelizacji ustawy o Funduszu Medycznym ma trafić we wtorek do Marszałka Sejmu.
Resort zdrowia ma swoją propozycję na finanse NFZ
W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Zdrowia skierowało swój projekt zmian w tej samej ustawie na Stały Komitet Rady Ministrów. Zakłada on, że NFZ będzie mógł w 2025 r. otrzymać dodatkowo około 3,6 mld zł z Funduszu Medycznego.
W uzasadnieniu projektu resort zdrowia zaznaczył, że w 2024 r. NFZ dodatkowo sfinansował ze składki zdrowotnej tzw. świadczenia ponadlimitowe dla dzieci za blisko 2,4 mld zł. Z kolei w 2023 r. kwota niesfinansowanych świadczeń wyniosła 1,5 mld zł, a w 2022 r. blisko 1 mld zł - podało MZ.
MZ zaznaczyło, że w związku ze "znacząco zaniżonym" limitem większość kosztów nadwykonań świadczeń dla osób do ukończenia 18. roku życia jest finansowana przez NFZ, a nie ze środków Funduszu Medycznego.
"Szacuje się, że wyłączenie stosowania przedmiotowego limitu w 2025 r. pozwoli na dodatkowe przekazanie Narodowemu Funduszowi Zdrowia z Funduszu Medycznego ok. 3,6 mld zł" - podkreślono w uzasadnieniu.
W poniedziałek ministerialny projekt został skierowany na posiedzenie rządu.













