Wybrano najszczęśliwsze miasta świata. Kilka z nich leży w Polsce
Polskie miasta wśród najszczęśliwszych na świecie - wynika z tegorocznego ranking "Happy City Index" (Indeks Szczęśliwego Miasta), którego autorem jest londyński Instytut Jakości Życia (Institute for Quality of Life). W zestawieniu dwustu ośrodków, które zdobyły najwięcej punktów, znalazło się dziewięć miast z Polski.
"Miasto szczęśliwych ludzi zawsze będzie oznaczało coś innego dla pięciolatka, dla studenta, pracownika korporacyjnego czy osoby starszej, z których wszyscy mają specyficzne potrzeby i oczekiwania" - czytamy w podsumowaniu wyników rankingu. Dlatego też - uzasadniają jego autorzy - niesprawiedliwe byłoby ustanowienie jednego miasta liderem. Zwycięzcom przyznano złote, srebrne lub brązowe wyróżnienia.
Opracowując listę, brano pod uwagę kultywowanie i rozwój szczęścia - edukację, polityki inkluzywne, gospodarkę, mobilność, ochronę środowiska, dostęp do terenów zielonych i innowacje. Analizowano przejrzystość administracji miejskiej i dostępność do urzędników online. Sprawdzano jakość usług zdrowotnych i czystość powietrza.
Najwyżej, na 122 pozycji, znalazła się Gdynia, która - podobnie jak pozostałe polskie ośrodki - otrzymała "brązowe wyróżnienie". Nadmorski ośrodek zdobył tyle samo punktów (683), co włoska Genua i szwajcarska Lucerna. Najmocniejszą stroną miasta jest poziom jego zarządzania. Pochwalono też politykę społeczną, opiekę zdrowotną i jakość warunków życia mieszkańców.
O 10 pozycji niżej, na 132 miejscu, znalazł się Białystok. Podlaski ośrodek też pochwalono za zarządzanie, politykę społeczną i zdrowotną. Polskie miasto okazało się szczęśliwsze od stolicy Hiszpanii, która uplasowała się na 133. miejscu. Nieco niżej, na 139. miejscu, znalazł się Gdańsk, również wyróżniony za sposób zarządzania miastem i dbałość o zdrowie jego mieszkańców. Do grupy najszczęśliwszych miast świata zaliczono też: Kraków (147. miejsce), Lublin (155. miejsce), Bydgoszcz (161.), Warszawę (175.), Sopot (180.) i Częstochowę (189.).
Pierwsze miejsce w rankingu szczęśliwych miast zajęła Kopenhaga, w której mieszka prawie czwarta część mieszkańców Danii. Zwrócono uwagę, że w ostatnich wyborach lokalnych frekwencja wyniosła tam 60 proc., co świadczy o "aktywnej i partycypacyjnej demokracji". Miasto szczyci się powszechną opieką zdrowotną, a średnia długość życia jego mieszkańców wynosi prawie 80 lat. Ma czyste powietrze, między innymi dzięki wykorzystywaniu w komunikacji miejskiej ekologicznych środków transportu. Autorzy rankingu zwrócili też uwagę na tereny zielone i wysoki poziom gospodarczy. Na tysiąc mieszkańców przypada ponad 230 firm.
Drugim najszczęśliwszym miastem jest Zurich, a trzecim - Singapur. Wskazując na największy ośrodek Szwajcarii, zwrócono uwagę, że PKB na mieszkańca wynosi tam równowartość ponad 377 tys. zł (dla porównania na statystycznego warszawiaka przypada ponad 188 tys. zł). Pochwalono politykę prozdrowotną i niskie koszty edukacji. Singapur zaś ma ponad 4-proc. wskaźnik wzrostu i jest - w opinii autorów rankingu - "światowym symbolem dobrobytu gospodarczego, zarządzania i innowacji miejskich".
W pierwszej dziesiątce szczęśliwych miast znalazły się też duński Aarhus, belgijska Antwerpia, Seul, Sztokholm, Tajpej na Tajwanie, Monachium i Rotterdam.