ZUS II dobry na wszystko?
Działająca pod przewodnictwem Jana Krzysztofa Bieleckiego i będąca wsparciem Prezesa Rady Ministrów Rada Gospodarcza podjęła niezwykle istotny z punktu widzenia finansów publicznych temat reformy systemu emerytalnego.
Rada Gospodarcza, prezentując trzeci wariant reformy przedstawiany przez członków lub ciała doradcze rządu, wprowadza nowe spojrzenie na tę kwestię. Zgodnie z propozycją Rady procentowy udział składki przekazywanej do Otwartych Funduszy Emerytalnych nie powinien ulegać zmianie. Jednocześnie Bielecki uważa, że mechanizm przekazywania części składki do OFE po to, aby dług ten pokryć wyemitowanymi przez państwo obligacjami, które kupią Fundusze, jest nieefektywny.
Emerytury wypłacane przez ZUS bis, proponuje Rada Gospodarcza.
Zdaniem KPP nie należy zmniejszać składki pozostającej w gestii OFE. - Nasz system emerytalny składa się z dwóch uzupełniających się elementów - części kapitałowej i repartycyjnej. Zachwianie tej równowagi poprzez marginalizowanie pierwszego elementu będzie powodowało zmniejszenie wysokości emerytury oraz większe uzależnienie jej od decyzji politycznych - przypomina ekspert KPP, Grzegorz Byszewski.
- ubezpieczony po osiągnięciu wieku emerytalnego przeniesie pieniądze z OFE do specjalnego subfunduszu w ZUS - o jego kapitał nie będą więc konkurować zakłady emerytalne;
- ZUS ustali wysokość świadczenia (ma to dotyczyć również emerytury z I filaru - kapitał będzie dzielony przez większą liczbę lat;
- ZUS zleci zarządzanie przekazanymi mu pieniędzmi zewnętrznym firmom, a osiągnięte przez nie zyski trafią z powrotem do subfunduszu w ZUS
- emerytura kapitałowa, ma być również waloryzowana.
Niezależnie od reformy samego systemu emerytur kapitałowych, niezbędne jest wydłużenie okresu pracy zawodowej Polaków. Średnia długość życia w Polsce w ostatnim dwudziestoleciu znacznie się wydłużyła a wiek przejścia na emeryturę pozostał niezmieniony. Oznacza to, że wysokość emerytury nieustannie maleje. Jedynym sposobem, aby system mógł w przyszłości sprawnie funkcjonować, jest powolne i stopniowe wydłużanie okresu pracy zawodowej. Dzięki temu wysokość emerytury będzie wyższa i pozwoli na godne życie.
Koncepcja rady przewiduje, że ubezpieczony po osiągnięciu wieku emerytalnego przeniesie pieniądze z OFE do specjalnego subfunduszu w ZUS, o jego kapitał nie będą więc konkurować zakłady emerytalne.
Zdaniem KPP istotne jest podjęcie wspólnej debaty przez wszystkie strony prezentujące odmienne koncepcje wraz z udziałem członków Trójstronnej Komisji ds. Społeczno - Gospodarczych i wypracowanie nowych kompromisowych założeń do reformy systemu emerytalnego. Propozycje rady są kontrowersyjne, szczególnie "koncepcja specjalnych tablic", - jak tłumaczy minister pracy Jolanta Fedak - mogą one obniżyć wypłacane emerytury.
- Polacy nie dali się zwieść argumentacji minister Fedak oraz ministra Rostowskiego i nie wyrażają zgody, aby ich pieniędzmi, które powinny na siebie pracować, łatać niedobory w budżecie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Przyszli emeryci zrozumieli, że nie można uzależniać bezpieczeństwa wypłaty świadczeń tylko i wyłącznie od państwa. To szczególnie istotne biorąc pod uwagę czekające nas zmiany demograficzne. Aktualnie na każde 100 osób w wieku produkcyjnym przypada 30 osób w wieku przedprodukcyjnym oraz 25 osób w wieku poprodukcyjnym.
Szacunki na rok 2030 zakładają, że na średnio 100 osób pracujących przypadać będzie 50 osób 65+, a w 2050 roku - na 100 osób w wieku produkcyjnym - 75 powyżej 65. roku życia. To bardzo źle wróży wypłacalności pierwszego filara. Dodatkowo nie możemy zapomnieć, że mamy dość niski wskaźnik zatrudnienia i najmłodszego emeryta w Unii Europejskiej. - Kolejne rządy czeka więc rzeczywiście gigantyczne wyzwanie, którego nie możemy odkładać na później...