Rozliczenie PIT na ostatnią chwilę będzie nie tylko droższe. Może okazać się niemożliwe
Zbliża się ostateczny termin na przekazanie do urzędu skarbowego rozliczenia podatkowego za poprzedni rok. Doradcy podatkowi nie stosują specjalnych stawek za złożenie indywidualnego PIT w ostatniej chwili, jednak bardzo możliwe, że zlecenia od spóźnialskich klientów po prostu nie przyjmą.
- Proste rozliczenia podatkowe Polacy zwykle wykonują już samodzielnie
- Doradcy podatkowi zajmują się sprawami trudniejszymi
- Wypełnienie PIT indywidualnego podatnika kosztuje 200-500 zł
- Nie ma specjalnej stawki za rozliczenie PIT w trybie "last minute"
- Biuro podatkowe może nie przyjąć zlecenia klienta, który z rozliczeniem czekał na ostatnią chwilę
W jednych biurach podatkowych słyszymy, że indywidualnych klientów, którzy przychodzą po pomoc w rozliczeniu PIT wyraźnie przybywa, w innych - że jest zupełnie odwrotnie. Wydaje się że to pozorna sprzeczność. Owszem, coraz więcej Polaków rozlicza podatki samodzielnie, a bardzo pomaga im w tym system Twój e-PIT. Ma on jednak zastosowanie głównie w prostych sytuacjach, przy jednym źródle dochodu czy braku ulg.
- Osoby, które mają proste PIT-y, odsyłam do biur rachunkowych, by mieć czas na naprawdę poważne sprawy - deklaruje doradca podatkowy Jarosław Konopka.
Prawo podatkowe - już i tak zawiłe - wciąż się jednak komplikuje i do doradców trafiają w większości osoby, które mają dochody nietypowe (giełda, bitcoiny), otrzymują pieniądze z zagranicy (z pracy albo emerytury) lub korzystają z ulg - im więcej, tym trudniej. W takich sytuacjach przekazanie rozliczenia podatkowego do fachowców wydaje się dobrym pomysłem.
- Przychodzą też osoby, które zapewne poradziłyby sobie same, ale mają swoje przyzwyczajenia, zwłaszcza starsze - przyznaje doradca podatkowy Andrzej Dębek.
Znalezienie doradcy, który rozliczy nasz PIT w trybie "last minute", wcale nie jest proste. W końcu kwietnia możemy często usłyszeć, że "nie ma już wolnych terminów", albo że w pierwszej kolejności obsługiwani są stali klienci. Biura rachunkowe rzadko zresztą zajmują się wyłącznie podatkami, stąd nasze przekonanie że eksperci z utęsknieniem czekają na nasz PIT, może okazać się złudne.
Rozliczenie indywidualnego podatku przez doradcę kosztuje - zależnie od skomplikowania sprawy - od 200 do nawet 500 zł.
Oznacza to, że za rozliczenie PIT na ostatnią chwilę zapłacimy nawet kilka razy więcej względem ceny z lutego, marca czy nawet początku kwietnia, gdy taka usługa kosztuje od 50 zł do 100 zł. Na specjalne potraktowanie (np. opłata w wysokości 100 zł) może czasem liczyć stały klient biura lub osoba, która zleca mu więcej spraw.
- Słyszałem, że "na mieście" można zapłacić za to nawet 50 zł, ale nikt tak naprawdę nie wie, czy świadczy tę usługę fachowiec i na jakim robi to poziomie - podkreśla doradca podatkowy Przemysław Więcek.
Profesjonalne biura podatkowe nie stosują specjalnej stawki opłat dla "spóźnialskich". Po prostu od pewnej daty w ogóle nie przyjmują takich zleceń. - To nie byłoby etyczne, by dla kilku złotych więcej rzucać obsługę innych klientów i składać zeznania podatkowe w imieniu "zapominalskich" - mówi Przemysław Więcek.
Specjalnych stawek nie stosuje też Andrzej Dębek: - My naprawdę mamy co robić. Nie zamierzam zmieniać planów na weekend, bo ktoś właśnie "obudził się" z rozliczeniem podatków - kwituje ekspert.
Ale nawet niedotrzymanie terminu złożenia PIT-a to nie koniec świata - przekonuje Jarosław Konopka: - Zawsze pozostaje "czynny żal", z jego powodu jeszcze nikt tu nikomu głowy nie urwał - powiedział w rozmowie z Interią Biznes doradca podatkowy.
Wojciech Szeląg
