Citi sięga po rządową pomoc

Kolejną instytucją finansową, która musiała skorzystać z nadzwyczajnej pomocy ze strony amerykańskiego rządu okazało się Citigroup.

Kolejną instytucją finansową, która musiała skorzystać z nadzwyczajnej pomocy ze strony amerykańskiego rządu okazało się Citigroup.

Nie jest to o tyle dziwne, że bank od początku kryzysu zaskakiwał sporymi stratami i w zasadzie za sukces można było mu poczytać zachowanie przynajmniej ograniczonego zaufania ze strony rynku i klientów. W minionym tygodniu jednak cena akcji giganta obniżyła się o 60% i do akcji musiał wkroczyć rząd. Zdecydował się on objąć gwarancjami ponad 300 miliardów dolarów pożyczek udzielonych przez Citi, a także zasilić go kwotą 25 miliardów dolarów w formie kapitału (bank ten już wcześniej dostał 20 miliardów kapitału). Ruch ten ma uchronić rynek przed niewątpliwie czarnym scenariuszem jakim byłoby bankructwo takiego giganta jak Citi. Prezes banku już wcześniej zapowiedział bardzo duże cięcia zatrudnienia, ale dodał, iż nie zamierza dzielić grupy finansowej (mówiło się o wydzieleniu części inwestycyjnej).

Reklama

Bieżący tydzień na froncie makroekonomicznym zaczynamy od najważniejszego niemieckiego wskaźnika - Ifo. Rynek oczekuje kolejnego spadku wskaźnika, tym razem do 88,9 pkt. W USA, dziś dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym, ale dla rynku ważniejszy będzie drugi szacunek PKB, wskaźnik Conference Board (obydwa jutro), czy dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku (środa). Czwartek jest w USA dniem wolnym, w piątek natomiast czeka nas cała paleta danych z Japonii, m.in. wskaźnik PMI, inflacja CPI, produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna. Nadchodzący tydzień zapowiada się ciekawie również na krajowym rynku. W środę poznamy decyzję RPP dotyczącą stóp procentowych. W grę wchodzi obniżka stóp (raczej 25 bp), lub pozostawienie ich na niezmienionym poziomie. Za rozpoczęciem procesu obniżania kosztu pieniądza przemawia obraz makroekonomiczny, pokazujący nieuchronne i prawdopodobnie znaczące spowolnienie. Argumentem przeciw może być dość znaczne osłabienie złotego, które w krótkim okresie może spowodować wzrost inflacji, a przynajmniej uniemożliwić jej spadek. Decyzja będzie w dużym stopniu zależała od ewolucji poglądów umiarkowanych członków Rady, takich jak J.Czekaj, ewentualnie A. Sławiński. W piątek w Polsce także dane o PKB za trzeci kwartał. Rynek oczekuje spadku dynamiki do 4,7% r/r (z 5,8% r/r w drugim kwartale) i nie powinno być tu dużego zaskoczenia. Rozczarowanie dla rynku mogą stanowić dopiero kolejne kwartały, które przyniosą duże spadki dynamiki PKB. W czwartym kwartale może to być mniej niż 4%, a w pierwszym kwartale 2009 roku poniżej 2% r/r.

Przemysław Kwiecień

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: bank | Citigroup | PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »