Będzie nowy program mieszkaniowy. Szef MRiT: Szczegóły w przyszłym tygodniu

W przyszłym tygodniu zostanie zaprezentowany projekt dotyczący wsparcia mieszkalnictwa - zapowiedział minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk (PSL). Szczegóły mają zostać przedstawione na poziomie Rady Ministrów i koalicji. Program ma uwzględnić postulaty Lewicy i Polski 2050.

Szef resortu rozwoju i technologii odniósł się w środę w TVP Info do pytania, czy projekt mieszkaniowy dotyczący kredytu 0 proc. został ostatecznie "pogrzebany" po sprzeciwie Lewicy i Polski 2050.

- Uwzględniłem zastrzeżenia, które wnosiła i Lewica, i Polska 2050. W tej chwili ostatnie szlify są czynione w projekcie ustawy. W przyszłym tygodniu będę ją prezentował na poziomie rządu i również naszym partnerom koalicyjnym. Liczę, że w przyszłym tygodniu siądziemy do rozmów nad nową propozycją. Ja już od dawna mówiłem: nie przywiązujmy się do sloganów, które funkcjonują w przestrzeni publicznej - powiedział Paszyk.

Reklama

Poinformował, że projekt będzie przewidywał rozwiązania związane ze wsparciem mieszkalnictwa komunalnego, mieszkalnictwa społecznego i mieszkalnictwa własnościowego, ponieważ Polacy preferują zarówno formę komunalną, społeczną, ale też wielu - chce mieć własne mieszkanie.

Rząd będzie dopłacał do kredytów mieszkaniowych?

Minister zapytany został, czy to znaczy, że nie rezygnuje z dopłaty do kredytów. - Nie rezygnujemy. W wielu krajach europejskich pomaga się obywatelom w tym, aby kupić mieszkanie na własność. W mieszkaniu na własność wielu Polaków (...) widzi bezpieczną przyszłość swoją i swojej rodziny i takie rozwiązania będą - podkreślił.

Zaznaczył, że chce też uspokoić tych wszystkich, którzy zarzucali mu, że program będzie wspierał jakąś jedną kategorię podmiotów gospodarczych, tudzież przyczyni się do wzrostu cen mieszkań.

We wrześniu Paszyk informował, że środki na budownictwo społeczne, "Kredyt na start" i budownictwo własnościowe "są uwzględnione w przyszłorocznym budżecie". Wskazał, że według wstępnych szacunków pierwszy rok funkcjonowania programu kredytowego w przyszłym roku kosztowałby nieco ponad 500 mln zł i "nie jest to dominująca kwota ze środków przeznaczonych na mieszkalnictwo w przyszłym roku, w kwocie blisko 4,5 mld zł".

Za projekt ustawy ws. kredytu mieszkaniowego naStart odpowiada MRiT. Według wcześniejszych zapowiedzi, nowy kredyt mieszkaniowy, zastępujący Bezpieczny Kredyt 2 proc. i rodzinny kredyt mieszkaniowy, ma zapewnić finansowe wsparcie w formie dopłat do rat. Zgodnie z propozycją warunkiem uzyskania dopłat w ramach projektu miałoby być spełnienie kryterium dochodowego, które oparto o pierwszy próg podatkowy, czyli roczny dochód na poziomie 120 tys. zł brutto. 

Jednocześnie w środę, minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk w reakcji na doniesienia medialne poinformował, że w trybie pilnym wezwał wiceministra Jacka Tomczaka do złożenia wyjaśnień i odniesienia się do postawionych w tekście zarzutów" - przekazał resort w komunikacie zamieszczonym w sieci.

Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że wiceminister rozwoju Jacek Tomczak od lat współpracuje z deweloperami poprzez swoją kancelarię notarialną. Przeczytaj: Burza po doniesieniach medialnych. Wiceminister wezwany "w trybie pilnym"

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »